Indie dołączają do wyścigu zbrojeń. Udany test pocisku Pralay

Defence Research and Development Organisation, czyli indyjska agencja rządowa odpowiedzialna za badania i rozwój technologii wojskowych, poinformowała o udanych testach pocisku Pralay.

Defence Research and Development Organisation, czyli indyjska agencja rządowa odpowiedzialna za badania i rozwój technologii wojskowych, poinformowała o udanych testach pocisku Pralay.
Pralay/Apokalipsa to pocisk tej samej kategorii co rosyjskie Iskandery /bulgarianmilitary.com /123RF/PICSEL

Indyjska agencja rządowa przeprowadziła kolejny udany test pocisku balistycznego Pralay, rakieta została odpalona z wyspy Abdul Kalam położonej u wybrzeży stanu Orisa i jak podaje Defence Research and Development Organisation, spełniła wszystkie cele swojej misji. Jak jednak podkreślają eksperci, język używany przez DRDO sugeruje, że była to raczej próba rozwojowa z ograniczonymi celami, a nie test operacyjny. 

Trzeci test rakiety Pralay

Warto jednak zaznaczyć, że to już trzeci test tej rakiety o wiele mówiącej nazwie "Apokalipsa", a poprzednie dwa odbyły się dzień po dniu, 22 i 23 grudnia 2021 roku. Podczas pierwszego testu rakieta wykazała się dużą celnością, podążając po quasi-balistycznej trajektorii i trafiając w wyznaczony oddalony o 400 km - podczas tego testu sprawdzono sterowanie, system naprowadzania i algorytmy misji. Drugi test miał sprawdzić "zabójczość" i zasięg broni, w związku z czym pocisk przenosił większy ładunek i poleciał na swój maksymalny zasięg 500 km.

Reklama

Indie testują Apokalipsę. Co o niej wiemy?

Uważa się, że rakieta Pralay/Apokalipsa, powstała na bazie Prithvi, czyli taktycznego pocisku balistycznego krótkiego zasięgu ziemia-ziemia (SRBM) opracowanego przez DRDO w ramach Zintegrowanego Programu Rozwoju Rakiet Kierowanych (IGMDP), który wystartował w 1983 roku. Jego celem jest osiągnięcie przez Indie samowystarczalności w zakresie rozwoju i produkcji szerokiej gamy rakiet balistycznych, w tym pocisków zdolnych do przenoszenia głowicy nuklearnej. Projekt Pralay uzyskał akceptację w marcu 2015 roku.

Mówimy tu o pocisku tej samej kategorii, co chiński Dongfeng 12, amerykański Precision Strike Missile (PrSM), rosyjski 9K720 Iskander i południowokoreański Hyunmoo 2. Wykorzystuje on silnik rakietowy na paliwo stałe, porusza się po quasi-balistycznej trajektorii i jest zdolny do wykonywania w atmosferze kontrolowanych manewrów i aktywnego samonaprowadzania na wyznaczony cel. 

Pralay przenosi głowicę odłamkowo-burzącą o masie od 350 do 700 kg, amunicję penetracyjną (PCB) i amunicję penetrującą umożliwiającą uszkodzenie lub zniszczenie pasa startowego (RDPS) w zasięgu od 150 km do 500 km (obecnie trwają prace mające na celu zwiększenie go o kilkaset kilometrów). Pralay jest przeznaczony do atakowania instalacji radarowych i komunikacyjnych, centrów dowodzenia i kontroli oraz lotnisk przy użyciu konwencjonalnych głowic bojowych.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: pocisk balistyczny | Indie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy