Iran chwali się nowym systemem Bavar-373. Izrael mówi "sprawdzam"
Teheran dopiero co chwalił się nowym systemem obrony powietrznej dalekiego zasięgu podczas parady wojskowej, a już musiał go użyć. Jak podaje agencja IRNA, wszystko na skutek doniesień o eksplozjach w pobliżu głównej bazy lotniczej w Isfahan.
Cały tydzień upłynął na spekulacjach dotyczących tego, kiedy i w jaki sposób Izrael odpowie na bezprecedensowy irański atak z zeszłego weekendu, podczas którego Teheran wystrzelił ponad 300 dronów i pocisków manewrujących. I stało się, irańska agencja informacyjna Fars podaje, że w pobliżu bazy wojskowej w mieście Isfahan słychać było eksplozje, które aktywowały lokalne systemy obrony powietrznej, a zapadły też decyzje o zawieszeniu lotów nad kilkoma irańskimi miastami.
Czyżby Iran miał okazję przetestować w boju system obrony powietrznej dalekiego zasięgu Bavar-373, którym chwalił się podczas środowej parady wojskowej, gdzie prezentował szereg sprzętu wojskowego, w tym drony i rakiety balistyczne dalekiego zasięgu? Bardzo prawdopodobne, szczególnie że w Isfahanie poza główną bazą lotniczą znajdują się także obiekty związane z irańskim programem nuklearnym.