Zakupowe "wtopy" - jak ich uniknąć?

Choć faceci przeważnie nie rozmawiają o kupowaniu nowych ciuchów, to też buszują czasem po sklepach odzieżowych. I podobnie jak paniom, zdarzają im się zakupowe "wtopy". Co robić, żeby ich uniknąć? Przeczytajcie nasz krótki poradnik!

Mężczyźni lubią dobrze wyglądać, ale zwykle nie poświęcają zakupom zbyt dużo czasu. Co jakiś czas uzupełniają garderobę, wchodząc do wybranych sklepów w konkretnym celu. Spodnie - sklep numer 1. Buty - sklep numer 2. Koszula - sklep numer 3 - tak często wygląda "shopping" w wydaniu faceta.

 Zakupy w pośpiechu nie są jednak najlepszym pomysłem. Często okazuje się, że to, co w sklepowej przymierzalni wydawało nam się jak szyte na miarę, w domu nie wygląda już tak dobrze. Pół biedy, jeśli możemy daną rzecz zwrócić. Gorzej, gdy pozbędziemy się już metek. Wtedy jesteśmy skazani na zakupową "wtopę". Możemy ją nosić i irytować się jednocześnie albo zakopać "porażkę" na dnie szafy i po prostu o niej zapomnieć.

 O wiele lepiej jest jednak działać profilaktycznie i robić zakupy, stosując się do pięciu prostych rad, o których warto zawsze pamiętać.

1. Czy to naprawdę wygląda na mnie dobrze?


Nie sugeruj się wyglądem ubrania na wieszaku czy manekinie. W ubraniu chodzić będziesz ty. Przymierzając daną rzecz ocenisz, czy pasuje ci kolorystycznie, czy jest to odpowiedni fason i krój. Jeśli masz wątpliwości,  spytaj o zdanie kogoś z obsługi sklepu albo - jeszcze lepiej - któregoś z klientów.

2. Czy to na pewno mój rozmiar?


Nawet ciuch od najlepszego krawca może wyglądać komicznie, jeśli jest na ciebie za mały albo za duży. Nie sugeruj się rozmiarem na metce. Poświęć trochę czasu na przetestowanie, czy w nowej rzeczy będziesz się czuł naprawdę komfortowo.
Przykład: kupując koszulę sprawdź, czy po zapięciu ostatniego guzika jesteś w stanie oddychać; kupując dżinsy sprawdź, czy możesz w nich zrobić przysiad.

3. Czy to pasuje do reszty mojej garderoby?


Faceci czasem nie zdają sobie sprawy z tego, że kupując nową rzecz, będą zmuszeni zestawić ją z ubraniami, które już mają w swojej garderobie. Dlatego też wybierając się na zakupy załóż rzeczy, do których chciałbyś dopasować najnowszy zakup.
Na przykład: kupując buty do garnituru nie idź na zakupy w szortach i skarpetkach frotte...

4. Czy za kilka lat też będę w tym chodził?


Moda się zmienia, ale niektóre rzeczy są ponadczasowe. Jeśli nie jesteś maniakiem śledzącym nowe trendy, kupuj ubrania o klasycznym kroju, które posłużą ci przez długi czas. To najlepsza inwestycja. Jednosezonowe "przeboje" modowe szybko odłożysz do szafy, a gdy za jakiś czas je wykopiesz, pomyślisz: "Jak ja mogłem coś takiego na siebie włożyć?".

5. Czy to jest uszyte z naturalnych tkanin?


Dobrze przyglądaj się okazjom w sklepach. Już nasi dziadkowie mawiali bowiem: "Co tanie, to drogie". Lepiej zainwestować w droższą koszulę z bawełny niż spocić się jak szczur w o połowę tańszej, ale zrobionej z poliestru. Naturalne tkaniny dają naszemu ciału oddychać, są lekkie, miękkie i przeważnie nie wyglądają tandetnie.

Reklama



INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zakupy | bawełna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy