Thule Vector: Box bagażowy, na który nie ma mocnych

Thule Vector nie próbuje być niewidzialny. To box, który rzuca się w oczy swoim unikalnym wzornictwem /materiały prasowe
Reklama

Nowy box bagażowy Thule Vector perfekcyjnie łączy fantastyczne wzornictwo z niezawodnością. To kufer, który zechcesz zabrać ze sobą w podróż.

Thule Vector oferuje cały zestaw nowatorskich funkcji i rozwiązań, ułatwiających korzystanie z niego podczas wyjazdów i podróży. Zsynchronizowane siłowniki sprawiają, że sam proces otwierania kufra (i to z obu stron) przebiega bardzo płynnie, praktycznie bez potrzeby użycia siły. 

Dzięki zintegrowanemu oświetleniu LED oraz białemu wnętrzu pokrywy użytkownik może bez najmniejszego problemu zlokalizować wszystkie, nawet najdrobniejsze elementy bagażu. Wewnętrzne powierzchnie podstawy pokryte są materiałem przypominającym filc - niezwykle przyjemnym w dotyku i bardzo praktycznym. 

Reklama

Podobnie, jak wszystkie inne boxy bagażowe Thule, również Thule Vector został starannie przetestowany, zarówno podczas testów drogowych, jak i w Thule Test Center, czyli najbardziej zaawansowanym centrum testowym dla boxów bagażowych na świecie. 

Thule Vector zaprojektowano tak, by wszystkie aspekty jego użytkowania były maksymalnie przyjazne dla użytkownika - każdy proces (montowania i demontowania boxu, ładowania i rozładowywania bagażu, sprawdzania ładunku) został dopracowany z myślą o maksymalnej prostocie i wygodzie. Thule Vector na każdym etapie gwarantuje najwyższą jakość. 

System szybkiego montażu PowerClick gwarantuje pewne zamontowanie boxu na dachu auta, a dzięki intuicyjnemu systemowi SlideLock pokrywa zamyka się automatycznie, a użytkownik od razu widzi, czy box jest bezpiecznie zamknięty.

Thule Vector pojawi się w sklepach w październiku 2019 r. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy