Takie porno to tylko kwestia czasu

Google Glass to wynalazek, który jeszcze nie zdążył trafić na rynek, a już pojawiły się na niego aplikacje... porno. Okazuje się jednak, że to dopiero początek, gdyż te "okulary" same stały się bohaterami różowego filmu.

Okulary będące jednocześnie... zakładanym na twarz smartfonem trafią do sklepów pod koniec tego roku. Gadżet, za którym już szaleją tłumy ma ogromne szanse stać się drugim iPodem i odnieść podobny komercyjny sukces.

Wideo, które możecie zobaczyć poniżej, to zapowiedź dłuższej produkcji doświadczonego studia filmowego XBIZ oraz procentów wspomnianej - niegrzecznej - aplikacji na to urządzenie od Google.

Humorystyczna scenka daje doskonały przedsmak tego jak okulary z systemem operacyjnym urozmaicały pewne czynności jednocześnie nieco je utrudniając.

Reklama

Rozpoznawanie twarzy partnerek, natychmiastowe wyszukiwanie definicji używanych przez nich słów i przede wszystkim kręcenie filmów oraz robienie zdjęć. Seks z Google Glass, o czym sami się za chwilę przekonacie, zupełnie różni się od tego tradycyjnego.

Czy to film "akcji", na który najbardziej czekają miłośnicy nowych technologii? Bez wątpienia.

Czy dzięki niemu będziemy jeszcze bardziej nakręceni na zakup tych okularów? Z całą pewnością, choć ich producent chyba nie jest do końca zadowolony z tej reklamy.

A wy do jakich celów wykorzystalibyście Google Glass?


 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: google glass
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama