Tak realistycznego DeepFake'a jeszcze nie było. Mark Zuckerberg przeraża

W sieci pojawił się niesamowicie realistyczny DeepFake, który zatytułowany jest "Fake Zuck to Congress". Szef Facebooka pokazuje w nim swoją "prawdziwą twarz" oraz dziękuje Demokratom za ich służbę i bezczynność w sprawie antymonopolowej.

W sieci pojawił się niesamowicie realistyczny DeepFake, który zatytułowany jest "Fake Zuck to Congress". Szef Facebooka pokazuje w nim swoją "prawdziwą twarz" oraz dziękuje Demokratom za ich służbę i bezczynność w sprawie antymonopolowej.
Tak realistycznego DeepFake'a jeszcze nie było. Mark Zuckerberg przeraża /Fake Zuck /Twitter

Najnowszy DeepFake w roli głównej z Markiem Zuckerbergiem przeraża swoim realizmem. Jest on najlepszym dowodem na to, że technologia podmiany twarzy znanych ludzi z każdym nowym rokiem wchodzi na coraz wyższy poziom. Naprawdę ciężko już odróżnić fikcję od rzeczywistości.

Zuckerberg po obejrzeniu tego materiału na pewno nie będzie mógł spokojnie spać, zdając sobie sprawę z faktu, że ktoś za pomocą DeepFake może teraz "umieścić go" w jeszcze bardziej niezręcznej sytuacji. DeepFake pojawił się na kanale Fake Zuck w serwisie YouTube i Twitter.

Reklama

Mark Zuckerberg w DeepFake dziękuje Demokratom

Szef Facebooka dziękuje tam Demokratom za ich służbę i bezczynność w sprawie antymonopolowej. Tutaj musimy przypomnieć, że jakiś czas temu szef największego serwisu społecznościowego świata pojawił się przed komisją senacką i Kongresem, gdzie próbował wytłumaczyć się ze swojej nieczystej gry w branży technologicznej i prób wpływu na krajową politykę.

Chodziło przede wszystkim o pozyskiwanie danych o użytkownikach za pośrednictwem Facebooka i lobbowanie za brakiem ograniczeń w ich użyciu. Wielu ekspertów od ochrony praw człowieka uważa, że przez działania Zuckerberga i firmy Meta na świecie zaczął się szybko rozwijać wyścig w pozyskiwaniu i handlu poufnymi danymi milionów ludzi. Na co dzień Meta ma też pacyfikować konkurencję i przez to ogranicza w branży kreatywność.

Meta niszczy konkurencję, a Demokraci na to pozwalają

Tymczasem na profilu Fake Zuck na Twitterze pojawił się jeszcze bardziej wymowny komentarz: Wszystkim moim przyjaciołom w Kongresie — zwłaszcza @SenSchumer — dziękuję! Po raz kolejny dotrzymałeś swojej części umowy, utrzymując nowe prawa, które pociągałyby firmy Big Tech, takie jak moja, do odpowiedzialności. #FakeZuck.

Ten DeepFake jest dziełem liberalnej grupy o nazwie Demand Progress Action. Przeciwnicy Facebooka i Zuckerberga oraz grupy walczące z takimi procederami chciały pokazać, jak beznadziejny jest demokratyczny amerykański rząd, który nie potrafi skutecznie poradzić sobie z lobbingiem technologicznym serwowanym przez takie koncerny jak Meta. Wielu uważa, że nie jest to przypadek, a zamierzone działania. Również jest to istotne w kwestii chęci wpływu koncernów na obywateli, odnośnie całej krajowej polityki i wyborów prezydenckich, które ostatnimi czasy zaowocowały problemami Partii Republikańskiej.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mark Zuckerberg | Facebook | deepfake
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama