Szwedzka firma wyśle ci ten samochód w paczkach. Złożysz go jak meble

Szwedzka firma zajmująca się produkcją mikrosamochodów przedstawiła projekt składanych elektrycznych pojazdów, które wysyłane będą w częściach zapakowanych jak meble, w płaskich paczkach. Złożyć będziemy go mogli sami, jeżeli jesteśmy na tyle odważni, ale będą również wyznaczone do tego specjalne centra dystrybucyjne w pobliżu miejsc zakupu.

Coraz więcej miast na świecie ma problem z niewystraczająca ilością miejsca dla rosnącej liczby pojazdów pojawiających się na zatłoczonych drogach. Co więcej, wielu producentów samochodów spycha z taśmy produkcyjnej coraz to większe samochody. Szwedzka firma Luvly chce wyjść naprzeciw temu problemowi i zaprezentowała swój samochód zapakowany w karton, jak meble do wysyłki

Reklama

Samochód spakowany jak meble

Nie jest nowością mały elektryczny samochód, który można złożyć w całość. Innowację stanowi tutaj sposób, w jaki Luvly O jest produkowany. Ponieważ schodzi on z taśmy w częściach, które następnie można transportować na płasko. Dzięki takiemu rozwiązaniu, części składające się na 20 pojedynczych samochodów można przewozić za pomocą jednego standardowego kontenera transportowego. 

Kolejny krok po dostarczeniu części: samochód można złożyć w specjalnych centrach dystrybucyjnych w pobliżu miejsca zakupu. W ten sposób oszczędzamy nie tylko ogromne sumy na kosztach transportu, ale również mniej cierpi środowisko, w związku ze zmniejszeniem kosztów produkcji. Jeżeli jesteśmy na tyle odważni, możemy złożyć sami swój Luvly O, ale na własną odpowiedzialność. 

Cena składanego Luvly O

Cena Luvly O to około 10 000 euro, co w przeliczeniu daje nam około 46 307 złotych. Całkiem nieźle jak za nowe auto, prawda? Co więcej, biorąc pod uwagę ofertę producenta, samochód byłby jednym z najtańszych pojazdów elektrycznych dostępnych na rynku, o ile nie najtańszym. Natomiast biorąc pod uwagę zatłoczone i wąskie uliczki w wielu miastach w Europie i na świecie, mały kompaktowy samochód może być idealnym wyborem do poruszania się po nich. 

Producent obiecuje nie tylko niezwykłą energooszczędność, ale również wystarczająca szybkość do poruszania się po mieście. Luvly O jest w stanie osiągnąć maksymalną zawrotną prędkość do 90 km na godzinę przy zasięgu 100 km. Jest wyposażony w wymienną baterię elektryczną, która w razie potrzeby możemy wyjąć i zabrać ze sobą. Nie musimy się martwić, że w pobliżu nie ma stacji ładowania, ponieważ możesz ją naładować w domu czy w biurze. Natomiast cały pojazd nie przekracza łącznej wagi 400 kilogramów przy długości wynoszącej 2,7 metra

Problem mobilności w mieście staje się coraz poważniejszy. Nie tylko ze względu na rosnącą liczbę pojazdów na drogach, ale również zwiększonego zanieczyszczenia powietrza. Wąskie uliczki starych miast również nie ułatwiają sprawy, a turyści muszą się martwić, czy nie zostaną potrąceni przez samochód. Dyrektor generalny Luvly, Hakan Lutz kieruje swoją ofertę przede wszystkim do ludzi młodych, twierdząc, że jest to idealny model pierwszego samochodu dla europejskich nastolatków. Jednak rynek amerykański zdominowany jest przez coraz to większe modele samochodów, blokujących drogi i wypluwających gigantyczne ilości dwutlenku węgla. Jednak firma będzie dążyła do tego, aby ich płaskie paczki samochodów przedostały się również za ocean.

Polecamy na Antyweb | Volkswagen ID.7 bez tajemnic. Zasięg do 700 km, rozszerzona rzeczywistość w standardzie

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: samochody elektryczne | samochód
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy