Niezwykły widok w sercu Ukrainy. Nie widziano go od 67 lat

Na początku czerwca, Rosja wysadziła zaporę elektrowni wodnej w Nowej Kachowce. Serce Ukrainy zmieniło się nie do poznania. Tak dziś wyglądają okolice Nowej Kachowki.

Na początku czerwca, Rosja wysadziła zaporę elektrowni wodnej w Nowej Kachowce. Serce Ukrainy zmieniło się nie do poznania. Tak dziś wyglądają okolice Nowej Kachowki.
Niezwykły widok na Zbiornik Kachowski w Ukrainie /NEXTA /Twitter

Serce Ukrainy zmieniło się nie do poznania. Zniszczenie zapory elektrowni wodnej w Nowej Kachowce sprawiło, że zniknął ogromny zbiornik wodny, który zaopatrywał w wodę pola wschodniej i południowej części Ukrainy. W mediach społecznościowych pojawił się nowy materiał filmowy wykonany z pokładu drona.

Uwieczniono na nim okolice zapory elektrowni wodnej w Nowej Kachowce. Jest to niezwykły widok, którego nie widziano tam od 67 lat, czyli od momentu uruchomienia obiektu. Wówczas górna część Dniepru stała się wielkim zbiornikiem wodnym, nazywanym Zbiornikiem Kachowskim. 

Reklama

Zbiornik ma powierzchnię przekraczającą 2,1 tys. km kwadratowych i może zgromadzić wodę o objętości ponad 18 km sześciennych. Po jego budowie, środowisko naturalne całego regionu zmieniło się na ogromna skalę. Obecnie, naukowcy donoszą, że jednak Dniepr całkowicie nie wysechł po zniszczeniu tamy.

Niezwykły widok na wyschnięty Zbiornik Kachowski

Mijają już 2 miesiące od tego wydarzenia, a pomimo panującej suszy i upałów, wciąż koryto Dniepru i dawnego zbiornika jest wypełnione sporą ilością wody. Naukowcy podali, że jest całkiem prawdopodobne, iż powyżej zapory jeszcze przez wiele lat nie dojdzie do całkowitego wyschnięcia Zbiornika Kachowskiego. Pod dnem znajdują się bowiem spore zapasy wody gruntowej. To właśnie dzięki niej wnętrze zbiornika wciąż jest wypełnione wodą, która meandruje niezależnie od głównego nurtu rzeki.

Są tego plusy i minusy. Plus jest taki, że rolnicy mogą na pewną skalę wciąż nawadniać pola i może rozkwitać ekosystem wodny. Jednak w przypadku minusów, Siły Zbrojne Ukrainy z powodu wciąż sporej ilości wody, nie będą mogły wykorzystać tego faktu na potrzeby prowadzenia swojej wielkiej kontrofensywy w obwodzie zaporoskim.

Zbiornik Kachowski będzie odbudowany

Inaczej mówiąc, nie będzie można w łatwy sposób szybko przeprawić pojazdów i sprzętu przez Dniepr (czy nawet przejść suchą stopą) i uderzyć na pozycje rosyjskie w okolicy Nowej Kachowki czy Enerhodaru. Trzeba tutaj podkreślić, że są to tereny kluczowe, ponieważ prowadzą na Krym. Uderzenie na nie spowodowałoby przerzucenie rosyjskich odwodów i osłabienie innych części frontu, co by dało pewną przewagę Ukraińcom.

Władze Ukrainy zapowiedziały, że gdy wygrają wojnę i wypchną rosyjską armię poza swoje granice sprzed 2014 roku, rozpocznie się proces odbudowy kraju. Wówczas powstaną nowe plany budowy nowego zbiornika i elektrowni wodnej na Dnieprze. Ukraina dotychczas była spichlerzem Europy i za jakiś czas ponownie tak będzie.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy