NASA testuje rewolucyjny silnik. Ma przyspieszyć podróż na Marsa

NASA prowadzi testy nowego silnika, który zostanie wykorzystany w przyszłych misjach. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z oczekiwaniami, to nowa technologia umożliwi skrócenie podróży na Marsa. Amerykańska agencja wykorzystała w silnikach RDRE rozwiązania oparte na druku 3D i wiąże z nim duże nadzieje.

NASA chce wysłać ludzi na Marsa, co być może nastąpi w przyszłej dekadzie. Do tego potrzeba jednak odpowiednich rakiet, które będą w stanie wynieść na orbitę Ziemi ładunki o dużych masach. O tym samym myśli SpaceX, które opracowuje Starshipa. Tymczasem amerykańska agencja testuje własny silnik, który ma zapewnić duże możliwości.

Reklama

NASA testuje nowy silnik dla rakiet od kilku lat

Opracowanie rakiet kosmicznych o odpowiednich możliwościach z zakresu wynoszenia ładunków w kosmos jest kluczowe dla NASA pod kątem ewentualnej misji załogowej na Marsa. Dlatego agencja testuje nową technologię w postaci RDRE i w grudniu przeprowadzono jej bardzo ważną próbę. Odbyła się ona w Centrum Lotów Kosmicznych Marshalla w Huntsville.

NASA w zeszłym miesiącu przeprowadziła kolejny test RDRE, który zakończył się rekordowym osiągnięciem. W trakcie próby udało się uzyskać ciąg na poziomie aż 25 810 niutonów (5800 funtów) w czasie 251 sekund. W 2022 r. osiągnięto wartość 17 800 niutonów. Docelowo technologia ma zapewnić ciąg w postaci 44 kiloniutonów. Poniżej zapis z ostatniego testu.

NASA prowadzi testy nowego silnika od kilku lat, a jego przygotowania trwają jeszcze dłużej. Próby laboratoryjne zainicjowano w 2020 r. Dopiero teraz udało się jednak osiągnąć stabilność na tyle dobrą, że można myśleć o implementacji silników w rakietach.

Amerykańska agencja wykorzystała w nowym silniku elementy oparte na druku 3D. Ponadto zużywa on mniej paliwa od konwencjonalnych rozwiązań stosowanych w rakietach i jest prostszy w budowie. To powinno zmniejszyć ogólne koszty misji w kosmos.

Technologia może skrócić podróż na Marsa

Mniejsze koszty misji oraz duże możliwości rakiet z zakresu wynoszenia ładunków w kosmos sprawiają, że technologia może przyspieszyć podróż na Marsa. Oczywiście nadal jest to w sferze pomysłów i upłynie jeszcze trochę czasu, aż stanie się to możliwe.

SpaceX jakiś czas temu twierdziło, że będzie mogło wysłać pierwszego Starshipa na Marsa jeszcze przed końcem tej dekady. Czy tak się stanie, to przekonamy się z czasem, bo prace nad nowym statkiem oraz jego pierwszym stopniem Super Heavy nadal trwają i nie zanosi się na ich szybkie ukończenie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: NASA | silniki | testy | Kosmos | rakiety | Mars
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy