Mundury szyte na miarę. Ukraina odpowiada na potrzeby żołnierek

Jakiś czas temu w sieci zaczęły pojawiać się doniesienia o poważnych problem ukraińskich żołnierek, które muszą mierzyć się nie tylko z problemami sanitarnymi i zdrowotnymi, ale i za dużymi męskimi mundurami. Idą zmiany!

Jakiś czas temu w sieci zaczęły pojawiać się doniesienia o poważnych problem ukraińskich żołnierek, które muszą mierzyć się nie tylko z problemami sanitarnymi i zdrowotnymi, ale i za dużymi męskimi mundurami. Idą zmiany!
Ukraińskie żołnierki podczas szkolenia w warunkach zbliżonych do frontowych /AA/ABACA/Abaca /East News

Kobiety walczą w za dużych męskich mundurach

Ukraińskie władze błyskawicznie zareagowały na doniesienia żołnierek o traumatycznej walce nie tylko z rosyjską armią, ale i własnym umundurowaniem i starają się zdobyć odpowiednie wyposażenie dla walczących na froncie kobiet.  

W ukraińskiej armii służyć ma obecnie ok. 60 tys. kobiet, z czego 5 tys. w jednostkach bojowych i choć na co dzień nie oczekują one specjalnego traktowania, to jak mogliśmy się ostatnio dowiedzieć, wiele z nich ma problem z korzystaniem z wyposażenia niepasującego do ich budowy ciała. 

I nie chodzi tu tylko o kwestię wygody, ale i dodatkową przeszkodę podczas walki, ukraińskie żołnierki wprost mówią o "męskiej bieliźnie", "spowalniających je za dużych spodniach" czy "potykaniu się w za dużych butach", a także zaprojektowanych zdecydowanie z myślą o mężczyznach kamizelkach kuloodpornych.  

Ukraina zaczyna działać w temacie kobiecych mundurów

Reklama

I wygląda na to, że głosy ukraińskich żołnierek zostały w końcu wysłuchane, bo minister obrony Ukrainy, Ołeksij Reznikow, poinformował, że ukraińskie wojsko testuje kamizelki kuloodporne i hełmy specjalnie dla kobiet i zamówi modele, które uzna za odpowiednie.

Według Agence France-Presse wojsko testuje również pod kątem wdrożenia do standardowego wyposażenia damski mundur zaprojektowany przez grupę wolontariuszy Arm Women Now, składający się z kurtek, spodni z regulowanym paskiem i staników sportowych. 

W wersji zimowej zakłada również topy z długimi rękawami i legginsy, rozpinane kurtki polarowe i nieprzemakalne kurtki z kapturem. 

Do czasu oficjalnego zamówienia kobiety w Siłach Zbrojnych Ukrainy polegać muszą jednak na grupach ochotników, które w odpowiedzi na ostatnie doniesienia dostarczają im lepsze wyposażenie. Mowa np. o grupie wolontariuszy "Zemliachky", która zapewnia żołnierkom buty, mundury, bieliznę termiczną, produkty higieny kobiecej, rurki umożliwiające oddawanie moczu na stojąco i kamizelki kuloodporne. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy