ClearSpace ma nowy pomysł na kosmiczne śmieci. To "równowaga w eksploracji"
Szwajcarski start-up ClearSpace opracował rozwiązanie, które ma zapewnić "równowagę w eksploracji kosmosu". Firma proponuje technologię, która umożliwi tankowanie satelitów bezpośrednio na orbicie okołoziemskiej. W konsekwencji ma to przyczynić się do zmniejszenia liczby kosmicznych śmieci.
Satelity znajdujące się na orbicie z czasem przestają działać i stają się tzw. kosmicznymi śmieciami. Jest to coraz większy problem i szukane są różne sposoby na jego rozwiązanie. Własny pomysł ma szwajcarski start-up o nazwie ClearSpace, który chwali się technologią umożliwiającą tankowanie na orbicie.
ClearSpace nawiązało współpracę z firmą Orbit Fab. Ta pierwsza ma dostarczyć specjalny wahadłowiec, a druga stację paliw. Pomysł polega na tym, aby statek mógł podlatywać do satelitów i następnie uzupełniać im paliwo. W konsekwencji pozwoli to na wydłużenie czasu ich żywotności na orbicie okołoziemskiej, bo w przeciwnym wypadku stawałaby się kosmicznymi śmieciami.
ClearSpace to szwajcarski start-up, który pracuje nad technologiami związanymi z pozbywaniem się kosmicznych śmieci już od jakiegoś czasu i ma na tym polu doświadczenie. Natomiast Orbit Fab jest jednym z liderów dopiero wschodzącego sektora, który w przyszłości może odegrać duże znaczenie w eksploracji kosmosu.
Obie firmy twierdzą, że ich rozwiązania przyniosą liczne korzyści. Przede wszystkim wynikające z możliwości wydłużenia czasu pracy satelitów na orbicie okołoziemskiej, które są bardzo drogie i wysyłanie kolejnych generuje bardzo duże koszty.
Firma SpaceX również pracuje nad technologią, która umożliwi uzupełnianie paliwa statkom na orbicie. Rozwiązanie będzie konieczne dla dalszych misji Starshipa, na przykład związanych z lotami na Księżyc lub Marsa. W tym celu przygotowywana jest specjalna cysterna, która będzie wystrzeliwana wraz ze statkiem. Następnie oba pojazdy kosmiczne będą się do siebie zbliżać, co pozwoli na przetransferowanie paliwa.