Chińskie pociski w Ukrainie. Są konkretne dowody
W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia chińskich pocisków używanych przez Rosjan w Ukrainie, które potwierdziły wcześniejsze przypuszczenia - wiele wskazuje na to, że to "prezent" od cichego sojusznika Kremla.
Po raz pierwszy o pociskach artyleryjskich chińskiej produkcji używanych w Ukrainie usłyszeliśmy w połowie marca, kiedy to poinformowała o tym japońska agencja Kyodo. Nie trzeba było też czekać długo na potwierdzenie ze strony amerykańskich służb - Stany Zjednoczone przyznały, że znają sytuację i chociaż nie mają jeszcze konkretnych dowodów, to na chińską produkcję wskazuje konstrukcja pocisków.
Zdjęcia pojawiające się dziś w mediach społecznościowych pokazują jednak, że dowód w końcu się znalazł, choć nie należy wyciągać na tej podstawie pochopnych wniosków. Dostarczający sprawdzonych informacji z frontu kanał Clash Report udostępnił fotografię przedstawiającą chiński pocisk 152 mm Type 66 HE używany przez rosyjską jednostkę artylerii z haubicą D-20.