"Atak nuklearny" w Rosji. Panika w mediach po cyberataku

Nieznani sprawcy zhakowali rosyjską telewizję, a następnie wyemitowali spot z informacją o użyciu broni jądrowej.

Nieznani sprawcy zhakowali rosyjską telewizję, a następnie wyemitowali spot z informacją o użyciu broni jądrowej.
"Atak nuklearny" w Rosji. Panika w mediach po cyberataku /123RF/PICSEL

Nieznana grupa haktywistów dokonała cyberataku na rosyjską telewizję w Moskwie, Jekaterynburgu i całym obwodzie swierdłowskim. Widzowie zobaczyli na ekranach swoich telewizorów komunikat: "Przeprowadzono atak nuklearny... udaj się do najbliższego schronu, zabierz ze sobą maski przeciwgazowe. W przypadku ich braku, należy zastosować bandaże z bawełny i gazy. Weź również tabletki z jodkiem potasu. Zachowaj spokój, gdy Twój stan zdrowia się pogorszy, natychmiast skontaktuj się z najbliższą placówką medyczną".

Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Federacji Rosyjskiej szybko sprostowało ten komunikat. Poinformowano społeczeństwo, że to efekt ataku hakerskiego, nic groźnego się w kraju nie wydarzyło, nie użyto broni jądrowej i nie ma powodów do niepokoju.

Reklama

Hakerzy ogłosili w mediach użycie broni jądrowej w Rosji

To nie pierwszy i pewnie nie ostatni tego typu atak na rosyjskie media. Hakerzy podobne komunikaty wyświetlili w telewizjach już kilka razy. W trakcie ostatniego udało się wywołać falę niepokoju w wielu miastach Rosji. Wśród nich znalazł się: Biełgorod, Stary Oskoł, Ufę, Kazań, Nowouralsk, Nowosybirsk, Piatigorsk, Tiumeń, Woroneż, Niżny Nowogród i Magnitogorsk.

Na razie rosyjskie władze nie zdołały ustalić, kto stoi za tym cyberatakiem, ale mówi się, że może być to ukraińska grupa powiązana ze słynnym kolektywem Anonymous. Międzynarodowe grupy haktywistów od ponad roku trwania wojny w Ukrainie bezustannie dokonują uderzeń w rosyjskie agencje rządowe, media i firmy.

Anonymous atakują rosyjskich oligarchów

Dzięki takim atakom udało się pozyskać wiele cennych danych na temat poufnych planów Kremla oraz wpływowych ludzi w kraju. Większość informacji zostało wykorzystanych na potrzeby planów wojennych czy walki z rosyjskimi wpływami w Ukrainie.

Przy okazji tematu akcji, które mają bezpośrednio wpływać na Rosjan, nie można nie wspomnieć, że 24 sierpnia ubiegłego roku, w trakcie świętowania Dnia Niepodległości Ukrainy, hakerzy przejęli kontrolę nad setkami kamer monitoringu w agencjach rządowych i firmach znajdujących się na terenie samej Rosji i okupowanych w Ukrainie, a następnie za pomocą wbudowanych systemów nagłośnieniowych, puszczali Rosjanom ukraińskie patriotyczne piosenki.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: atak jądrowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama