STYL ŻYCIA | Wtorek, 2 czerwca 2020 (12:35)
Obiekt marzeń i symbol luksusu o wartości, która przekracza wyobrażenie większości Polaków. Nie ma chyba nikogo, kto pogardziłby „Rollsem” – nawet, jeśli ktoś twierdzi, że jest inaczej, jakaś jego cześć w głębi duszy wzdycha na widok elitarnego wozu. Roll-Royce postanowił dać zarówno swoim zadeklarowanym, jak i cichym wielbicielom, szansę na zakup pierwszego w historii marki SUVa, Cullinana. Cena jak na nowe auto całkiem przystępna: 70 tys. złotych. Z tym, że nie jest to rzeczywisty samochód, a jedynie… replika.
1 / 4
Rolls Royce Cullinan w wersji mini wykonany w skali 1:8 z pewnością nie zdobyłby aż takiego rozgłosu, gdyby nie jego oszałamiająca cena.
Źródło: East News