Skok z dachu do basenu. Tragedia była blisko...

Jeden feralny skok do wody może odwrócić do góry nogami całe życie. O tym fakcie dosłownie przekonała się pewna Amerykanka, która przeliczyła swoje umiejętności. Nagranie z jej podejścia stało się hitem internetu, ale samej kobiecie na szczęście nic się nie stało.

Każdy skok do wody może skończyć się poważnym kalectwem. Co roku setki osób ulegają takiemu wypadkowi, a w ich ciele zachodzą nieodwracalne zmiany. Zazwyczaj takiemu zdarzeniu towarzyszą alkohol i brawura, a grupa, która zdecydowanie najczęściej decyduje się na tego rodzaju nieodpowiedzialne zachowanie to młodzi ludzie.

Jeden błąd, jedna chwila uniesienia może spowodować uszkodzenie rdzenia kręgowego i do końca życia posadzić nas na wózku inwalidzkim. Trzeba pamiętać, że po spożyciu alkoholu niewłaściwie oceniamy ryzyko i nigdy nie powinniśmy wchodzić nietrzeźwi do wody.

Reklama

O dużym szczęściu może mówić pewna Amerykanka, która wraz ze swoim kolegą postanowiła oddać skok do basenu z dachu budynku. Wydarzenie to miało miejsce 4 lipca i o mały włos nie skończyło się tragedią.

Kobieta nie doskoczyła do zamierzonego celu i po drodze wylądowała na daszku znajdującym się przed zbiornikiem. Siła uderzenia była tak mocna, że obróciła ją o 360 stopni i odbiła do basenu.

W końcowej fazie lotu niedużo brakowało, by Amerykanka zahaczyła głową o kant basenu i skończyła na oddziale intensywnej terapii - na szczęście tak się nie stało. Bohaterka nagrania efektownie plusnęła i podniosła ręce w geście zwycięstwa. Kilka dni później przekazała, że czuje się świetnie, a klip z jej udziałem w ciągu tygodnia zdobył ponad 11 milionów wyświetleń.

Obecnie wideo nie jest już dostępne, ale że w internecie nic nie ginie, można je obejrzeć w wielu innych miejscach w sieci. Na przykład na serwisie YouTube.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy