Walkiria: Jacht, który przyćmi całą resztę

Jacht ma mieć prawie ćwierć kilometra długości /East News
Reklama

Po co budować coś dużego, skoro można zbudować coś największego? Z tego założenia wyszli pomysłodawcy projektu Walkiria - gigantycznej jednostki pływającej, która ma onieśmielić wszystkie stworzone dotychczas.

Autorem tych śmiałych planów jest Chulhun Park, 36-letni szef działu projektowego łotewskiej firmy Latitude yachts, który wcześniej pracował dla Palmer Johnson Yachts. Latitude jest znana w środowisku z kilku projektów potężnych jachtów zrobionych na zamówienie. Teraz jednak postanowili wsławić się budując rekordową łódź.

Wymiary są faktycznie imponujące. Walkiria ma mieć 229 metrów długości. W środku znajdzie się 26 kabin z miejscem dla 52 gości i 92 członków załogi. Jednostka ma posiadać majestatyczny pokład do organizacji imprez, kasyno, salę teatralną i konferencyjną.

Reklama

- Projekt Walkirii był moją pracą dyplomową w College Art of London, wspieraną przez Palmer Johnson - mówi Park. - Zajęło mi to osiem miesięcy, ale było warto. Widziałem już zbyt wiele konwencjonalnych białych jachtów budowanych w górę jak torty weselne. Chciałem zrobić coś innego, bardziej opływowego. Zabawiłem się ze strukturą powierzchni, żeby uzyskać kształt wychodzący poza proste linie. Myślę też, że nieszablonowe wnętrza będą nowym trendem w biznesie jachtowym.


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama