CIEKAWOSTKI | Środa, 24 czerwca 2020 (10:38)
Tajne, posowieckie koszary w Podborsku, szpital psychiatryczny w Wirginii czy jeden z najbardziej brutalnych swego czasu zakładów karnych w USA - to tylko niektóre z opustoszałych obiektów, których historie jeżą włos na głowie. Mimo wszystko co roku przyciągają kolejnych poszukiwaczy mocnych wrażeń. Zobacz pięć opuszczonych miejsc, których omszałe mury skrywają mroczne tajemnice sprzed lat.
1 / 5
Już na pierwszy rzut oka wiadomo, że tej wyspie daleko do rajskiej, wakacyjnej destynacji. Od 1852 przez ponad sto lat na tym skrawku lądu niedaleko Gujany znajdowała się francuska kolonia karna, dedykowana najgroźniejszym przestępcom. Choć trafiali tu skazańcy z długoletnimi wyrokami, dla większości odsiadka kończyła się po roku – plagi nietoperzy „wampirów”, choroby tropikalne, brutalne praktyki służb więziennych, głód i wycieńczające prace to tylko niektóre z powodów wysokiej śmiertelności wśród więźniów. Z ponad 60 000 osadzonych na wyspie mężczyzn, przeżyło… mniej niż 2000. Część zginęła podczas próby ucieczki, która z góry skazana była na niepowodzenie. Nawet jeśli komuś udało się umknąć uwadze strażników, do pokonania pozostawały kilkunastometrowe klify u wybrzeża wyspy, szalejące fale oceanu oraz stada krążących wokół wyspy rekinów. To zapomniane przez Boga miejsce funkcjonowało do 1953 r., obecnie jest ukrytą w gęstwinie dżungli atrakcją turystyczną dla prawdziwych śmiałków.
Źródło: materiały prasowe