​Zapłacą ci 2150 złotych. Musisz tylko zjeść ich pizzę

Gastronomiczny "challenge", któremu jeszcze nikt nie dał rady... /YouTube
Reklama

32 cale średnicy to tyle, ile ma sporych rozmiarów telewizorów. Z takim "metrażem" włoskiego przysmaku trzeba się uporać w 32 minuty. Nagroda? Aż 500 euro!

Taką nietypową atrakcję przygotowała dla swoich klientów irlandzka pizzeria Pinheads w Dublinie. Szykowany przez restaurację specjał kosztujący 32 euro (a jakżeby inaczej) szybko zyskał sławę i nieformalne miano największej pizzy serwowanej na Zielonej Wyspie. 

Od 2015 roku, kiedy to "gigant" trafił do menu lokalu, nagroda za jej pochłonięcie w całości wzrosła dziesięciokrotnie!

Anthony Kelly - właściciel Pinheads - przekonuje, że mimo wielu prób żadnemu ze śmiałków, którzy odważyli się zamówić ochrzczoną mianem "Notorious" pizzę, nie udało się "pokonać" jej w wyznaczonym limicie czasu. Rekordzista zjadł połowę i z trudem wstał od stolika. 

Reklama

Nie wspomnieliśmy o utrudnieniu będącym integralną częścią wyzwania - dwóch mlecznych shake'ach do popicia pizzy. Brzmi "pysznie", prawda?

Większość z ponad setki klientów biorących udział w walce o 500 euro (w przeliczeniu to około 2150 złotych) nawet ich nie tknęła. 

Jednak to nie koktajle są największą przeszkodą, tylko grubość samego ciasta. Ponoć zjedzenie pojedynczego kawałka jest jak połknięcie bochenka chleba. Do tego dochodzą dodatki, ale większość gastronomicznych zawodników decyduje się na "gołą" margheritę. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że cała pizza "Notorious" to aż siedem tysięcy kalorii!

Rękawica została rzucona. Czy komuś, kto zdecyduje się ją podnieść, w końcu uda się pokonać demona sera i tłuszczu? Właściciel Pinheads chyba prędzej podniesie wartość nagrody głównej...



INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy