Sen utrwala złe wspomnienia

Obraz pieklącego się szefa spędza ci sen z powiek? Wbrew pozorom to całkiem nieźle. Podczas snu nieprzyjemne wspomnienia są bowiem utrwalane - czytamy w najnowszym wydaniu czasopisma "Journal of Neuroscience".

Niecałe dwa miesiące temu pisaliśmy o odkryciu naukowców z Berkeley, którzy dowodzili, że sen jest lekarstwem na stres. Ale uczeni University of Massachusetts Amherst właśnie opublikowali wyniki badań, z których wynika coś wręcz przeciwnego. Specjaliści od neuronauk Rebecca Spencer i Bengi Baran twierdzą, że sen może utrwalać negatywne emocje, a nawet wzmacniać przykre wspomnienia.

Smutne czy wesołe?

Badacze doszli do takich wniosków na podstawie eksperymentu przeprowadzonego na grupie 68 kobiet i 38 mężczyzn w wieku od 18 do 30 lat. W pierwszym etapie ochotnicy mieli ocenić, czy pokazywane im obrazy są smutne, czy też wesołe, a także określić własne reakcje na ich widok. W drugim etapie te same obrazy, ale wymieszane z nowymi, pokazywano im 12 godzin później. Tym razem pytano uczestników badania, czy rozpoznają oglądane wcześniej zdjęcia, proszono także o ich ocenę oraz wypowiedź na temat własnych odczuć - tak jak wcześniej. Eksperyment zorganizowano tak, że 82 osoby przeszły pierwszy jego etap wieczorem, a drugi dopiero następnego dnia rano. Reszta przeszła oba etapy w ciągu jednego dnia - rano i wieczorem.

Wyspani wypadli lepiej

Okazało się, że sen znacząco wpłynął na zapamiętywanie obrazków i emocji - ochotnicy, którzy przespali noc pomiędzy dwoma etapami badania, dużo lepiej rozpoznawali to, co widzieli wcześniej. Co więcej, osoby te reagowały na oglądane poprzedniego dnia przykre obrazy dużo silniej.

- Okazuje się, że gdy patrzymy na coś nieprzyjemnego, na przykład scenę wypadku, a potem ją wspominamy lub mamy spojrzeć na jej zdjęcie, nasza reakcja emocjonalna jest łagodniejsza i uważamy tę sytuację za dużo mniej smutną, jeśli w międzyczasie nie śpimy - wyjaśniają Rebecca Spencer i Bengi Baran. Sen utrwala więc i wzmacnia negatywne odczucia.

Reklama

Ewolucja ma sens

Naukowcy podkreślają, że z ewolucyjnego punktu widzenia ma to sens. Naszym praprzodkom łatwiej było przetrwać, jeśli dłużej pamiętali o poprzednich sytuacjach zagrażających ich życiu. Gdy więc nie możemy zasnąć po ciężkim dniu, pamiętajmy o tym, że w ten sposób nasz mózg broni się przed dawką negatywnych emocji, które musi zapamiętać.

Ewa Zegler-Poleska

© EurekNews.pl
Dowiedz się więcej na temat: sny | wspomnienia | sen | naukowcy | badania
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy