Selfie 450 metrów nad ziemią. To mogło skończyć się źle

Selfie 450 metrów nad ziemią. Im obcy jest strach /East News
Reklama

Ci młodzi mężczyźni ryzykowali kłopotami z prawem, a nawet zdrowiem i życiem, aby tylko wyzwolić w sobie adrenalinę i poczuć satysfakcję z wdrapania się na 14. najwyższy budynek na świecie, a wszystko zwieńczyć zrobieniem sobie tam... selfie.

Zdjęcia zrobione przez człowieka przedstawiającego się jako "Charlie" ukazują czterech mężczyzn siedzących na iglicy Zifeng Tower, 450 metrów nad ziemią. Wyglądają na zadowolonych z siebie, mimo że każdy nieostrożny ruch na takiej wysokości może skończyć się tragicznie.

Zifeng Tower, znany także jako Nanjing Greenland Financial Center, to najwyższy wieżowiec w Nankinie, szósty w Chinach i czternasty na świecie. Jego budowę ukończono w 2010 roku i od tej pory wielu amatorów mocnych wrażeń próbuje dopisać wspinaczkę na jego szczyt do swoich osiągnięć.

Śmiałkowie, których obserwujemy na fotografiach zmylili ochronę budynku, pokonali zabezpieczenia i 88 pięter, aby móc zdobyć wymarzony szczyt i zrobić sobie tam selfie. Trzeba przyznać, że widok panoramy 8-milionowego miasta z takiej perspektywy robi wrażenie.

Zupełnie zdezorientowani pracownicy Zifeng Tower potwierdzają, że zdjęcia zostały zrobione na jego szczycie, ale nie potrafią wytłumaczyć, jak młodzi mężczyźni się tam dostali.

"Winda dociera tylko na 81. piętro. Musieliby iść schodami, ale klatka schodowa jest zamknięta dla postronnych" - tłumaczą.

Z kolei rzecznik policji w Nanjing podkreśla, że takie wycieczki bez oficjalnego zezwolenia podpadają pod paragraf i są traktowane jako wtargnięcie. Dodaje jednocześnie, że nawet jeśli uda się ustalić tożsamość śmiałków, nie zostaną oni tym razem ukarani.

Reklama
East News
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy