Szokujące nagranie przedstawiające pszczelarza transportującego rój pszczół na nieosłoniętej niczym ręce bije ostatnimi dniami wszelkie rekordy popularności. Mężczyzna wygląda na klipie, jakby wykonywał takie praktyki codziennie, a internauci zastanawiają się, jak to jest w ogóle możliwe.
Intrygujący filmik został nagrany na Dominikanie i przedstawia lokalnego pszczelarza, który jak gdyby nigdy nic transportuje pszczoły na swojej niczym nieosłoniętej ręce. Trzeba przyznać, że jest to dosyć niecodzienny widok.
W pewnym momencie mężczyznę zapytano o to, dlaczego nie jest atakowany przez pszczoły. "Znają swojego właściciela" - odpowiedział bez wahania.
Chwilę później wyjawił również, że w jego zaciśniętej dłoni znajduje się królowa. Właśnie z tego powodu reszta owadów podróżuje na nim.
Pozostaje jeszcze pytanie, skąd pszczoły wiedzą, że ich "szefowa" umiejscowiona jest dokładnie tam i nic złego jej nie zagraża. Odpowiedzią są feromony - to dzięki nim te latające zwierzęta przekazują sobie informacje.
Gdyby królowa znalazła się w niebezpieczeństwie, jej podwładne od razu rzuciłyby się do ataku. Warto dodać, że pszczoły mają jeden z najbardziej zaawansowanych sposobów komunikacji spośród wszystkich owadów.