Potężny błysk na japońskim niebie. Kula ognia rozświetliła ciemności

Niecodzienne zjawisko zaobserwowano na japońskim niebie przedostatniego dnia listopada. Kula ognia rozświetliła nocne niebo kilkadziesiąt minut po północy. Błysk można było zobaczyć nawet przez zasłonięte zasłony. Incydent został nagrany i szybko stał się hitem internetu.

Na dużym obszarze Kraju Kwitnącej Wiśni, głównie w środkowo-zachodniej części, zaobserwowano wyjątkowo jasny meteor, który 29 listopada około godziny 1:34 rozświetlił całkowicie niebo.

Świadkowie wydarzenia masowo umieszczali posty związane z kulą ognia w mediach społecznościowych. Dowiadujemy się z nich, że blask był tak jasny, że można go było zobaczyć przez zasłonięte zasłony.

Oczywiście jak zawsze przy takim incydencie pojawiły się również teorie spiskowe dotyczące statku kosmitów czy rzekomego znaku przed apokalipsą. 

Reklama

Nie brakło również komentarzy o tym, co czeka nas jeszcze w 2020 roku.

"Kiedy zobaczyłem to po raz pierwszy, pomyślałem, że to koniec świata" - oświadczył jeden z obserwatorów.

"Cieszę się, że zniknął, zanim spadł... gdyby to nastąpiło, miasto by zniknęło" - stwierdziła mieszkanka Japonii.

Jednak najprawdopodobniej w powyższym przypadku zabudowaniom nic poważnego by się nie stało, ponieważ meteoroid, który wywołał poruszenie, miał zaledwie kilkanaście centymetrów.

Tak jasne meteory nazywa się bolidami. Występują one wyjątkowo rzadko i czasami towarzyszy im efekt akustyczny podobny do grzmotu. Zapewne nikogo nie dziwi, że przyciągają swoją niesamowitością tłumy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Japonia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy