Nowa technologia NASA zmieni strażaków w... burrito

Słyszysz NASA, myślisz kosmos. Trudno się dziwić, gdyż ta amerykańska agencja pracuje głównie nad rozwojem technologii używanych poza powierzchnią naszej planety. Od tej reguły zdarzają się jednak chlubne wyjątki.

Wszystko za sprawą programu Spinoff, w ramach którego opracowywane są zastosowania "kosmicznych" rozwiązań na planecie Ziemia. Jednym z nich jest "burrito", które możecie podziwiać na powyższym zdjęciu. Wbrew pozorom wcale nie chodzi o jedzenie, ale o skuteczną ochronę przed wysokimi temperaturami, na które narażeni są na przykład strażacy gaszący pożary lasów.

Tę specjalną folię stworzono z myślą o pokryciu nią modułów pojazdów kosmicznych, w których astronauci będą powracać na Ziemię. Jednak po wydarzeniach z roku 2013, kiedy to w pożarze nieopodal Yarnell w Arizonie zginęło aż 19 strażaków, inżynierowie z NASA zaczęli zastanawiać się nad implementacją tej technologii w służbach "cywilnych".

Zaproponowane przez nich rozwiązanie może i wygląda głupio, ale naprawdę działa, przez co może uratować niejedno życie. Przypomina ono śpiwór wykonany z folii NRC, do którego należy wejść, a następnie położyć się na Ziemi, by przetrwać ekstremalnie wysokie temperatury.

Reklama

"Zaraz, zaraz. Ale po co kłaść się, kiedy to walczy się z pożarem?" - zapytają dociekliwi. Użycie folii ma być ostatecznością - na przykład w sytuacji odcięcia drogi ucieczki przez płomienie, których już nie sposób ugasić.

Materiał został już wysłany do Kanady, gdzie naukowcy z University of Alberta sprawdzą go w akcji. Jego wdrożenie zapewne zajmie jeszcze kilka dobrych miesięcy, ale to pierwszy i bardzo ważny krok do tego, aby prawdziwie kosmiczne technologie zaczęły pomagać komuś innemu niż kosmonautom. Mały krok dla NASA, ale wielki skok dla ludzkości.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy