Nie pamiętasz, jak miała na imię? Nie masz wymówki!
Jeśli masz problemy z zapamiętywaniem imion, naukowcy z Kansas State University mają dla ciebie złą wiadomość.
Ich badania pokazują, że taki problem nie jest winą naszego mózgu, jest... naszą winą. Oznacza, że nie przywiązujemy do tej sprawy odpowiedniej wagi i nic nas nie usprawiedliwia.
Mówienie, że nie mamy głowy do imion już nie pomoże. Głowę bowiem mamy, nie starcza nam tylko zainteresowania. Badacze z Kansas dowodzą, że nie mamy żadnego problemu z zapamiętaniem imion, jeśli tylko chcemy je zapamiętać, przy przedstawianiu nam kogoś wykażemy choć odrobinę zainteresowania.
Niektórzy z nas nie mają z tym problemów, bo z racji cech charakteru lub wykonywanego zawodu przywiązują do utrzymywania kontaktów z innymi większe znaczenie. Tak bywa w przypadku dziennikarzy, nauczycieli czy polityków. Imiona zapominają z kolei ci, którym po prostu przelatują przez uszy i nie zostawiają żadnego wspomnienia.
Zdaniem doktora Richarda Harrisa, psychologa z KSU, jest na to prosty sposób. Jeśli wiemy, że mamy taki problem, spróbujmy przy okazji krótkiej rozmowy po przedstawieniu nam kogoś zwrócić się do nowo poznanej osoby jej imieniem. To podobno zaskakująco skutecznie działa i... chroni nas przed wpadką przy kolejnej okazji.
