Masz 18? Tam piwa jeszcze nie kupisz

Według badań wielu organizacji dbających o nasze zdrowie i trzeźwość, większość z nas pierwszy raz próbowała alkoholu w wieku około 15 lat. W Polsce legalnie można go kupić po ukończeniu 18. roku życia. Jak to wygląda w innych krajach i gdzie lepiej uważać, co się zamawia?

O ile kiedyś alkoholowe imprezy były domeną mężczyzn, tak teraz coraz częściej przy barach rządzą kobiety z kolorowymi drinkami, słodkim piwem i kolorowymi wódkami. I to one coraz częściej zostawiają za barem większe kwoty niż mężczyźni.

Najpopularniejszym alkoholem w skali globalnej jest piwo. Zwłaszcza wśród najmłodszej grupy, która może już je legalnie kupić. Na drugim miejscu znajdują się mocniejsze trunki, takie jak wódki i likiery. Whisky kupują najczęściej ludzie w okolicach trzydziestki.

Wiele państw stara się ograniczyć sprzedaż alkoholu ludziom młodym. Jednak w niektórych miejscach naszego globu można poić alkoholem już najmłodszych.

Reklama

Ograniczeń wiekowych w sprzedaży alkoholu nie ma między innymi w Słowenii, gdzie jedynym problemem może być zakup alkoholu na stacjach benzynowych. Po godzinie 21 może to stanowić problem, ponieważ rząd opracował ustawą ograniczającą dostęp do procentowych napojów.

Podobnie jest w Czarnogórze, Serbii, Rumunii i Mołdawii. W Czarnogórze, jednym z najmłodszych państw świata, bez problemu można kupić rakiję czy travaricę i nie trzeba pokazywać dowodu. Podobnie jest w Serbii, gdzie jedynym ograniczeniem jest godzina sprzedawania alkoholu w oficjalnych sklepach. Jednak i to nie powinno przerażać fanów bałkańskich trunków, bowiem w każdym domu można legalnie kupić domowej produkcji rakiję.

Jadąc dalej na południe, legalnie możemy się napić bez problemów w Grecji, a po drugiej stronie Morza Śródziemnego w Libanie i Syrii. Podobnie jest w zachodniej części Afryki i nad Zatoką Gwinejską, gdzie część państw nie wprowadziła zakazu sprzedaży alkoholu, a pozostałe, jak na przykład Nigeria czy Kamerun, mają prawo bardzo podobne do polskiego.

Gdzie lepiej nie organizować męskiej imprezy?

Wydawałoby się, że wszystkie kraje muzułmańskie zakazują całkowicie sprzedaży alkoholu. Jednak w większości z nich władze przymykają oko na hordy turystów, którzy mają ochotę napić się wieczorem zimnego piwka. Tak jest w Tunezji czy Libii. Jednak lepiej nie obnosić się z butelką piwa po mieście, bo może się to skończyć źle...

W ogóle lepiej nie pić w Sudanie czy w krajach Półwyspu Arabskiego. Tam za wypicie małego jasnego można pójść siedzieć. I na pewno to nie będzie miłe i przytulne miejsce. Chociaż np. Arabia Saudyjska rozumie potrzeby Europejczyków i w hotelach można kupić słabsze trunki.

18? 19, 20?

W większości państw na świecie obowiązuje ograniczenie sprzedaży alkoholu poniżej pewnego wieku. Najbardziej liberalne są państwa na zachód od Polski. Tam można legalnie zabalować w klubie po skończeniu 16. roku życia.

Ponad 80 procent państw zezwala na pójście w tango po skończeniu 18. Jest tak w Ameryce Południowej, Australii i w znakomitej większości krajów Azji.

Najdłużej trzeba czekać na legalny zakup piwa w Japonii i Islandii - do 20. roku życia. A także w Indiach i w Stanach Zjednoczonych - w tych dwóch państwach można zaliczyć areszt, jeśli zostanie się przyłapanym z piwem, a nie ma się ukończonych 21 lat.

Sprawdź, gdzie facet może się bez problemu zabawić i nie narobić sobie problemów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: piwo | wino | mapa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy