„Literacka i historyczna sensacja”... Łamacze kodów rozszyfrowali tajne i zaginione listy królowej

Historia brzmi, jakby została wyjęta wprost z filmu przygodowego. Naukowcy przypadkowo natknęli się na zaginioną serię tajnych listów, które zostały napisane przez Marię, królową Szkotów przed jej egzekucją w 1587 roku. Co chciała przekazać królowa?

Łamacze szyfrów są zgodni, że korespondencja szkockiej królowej została zakodowana w sposób niezwykle skuteczny. Było to tak skuteczne, że dokumenty zostały zarchiwizowane w nieoznaczonych aktach i przypadkowo skatalogowane we francuskiej bibliotece narodowej w dziale zajmującym się... sprawami Włoch.

Naukowcy przypadkowo natknęli się na aż 57 listów. Korespondencja została napisana w języku francuskim i zawierała "wyrafinowany system szyfrowania", który został oparty na osobliwych symbolach. Początkowo badacze nie wiedzieli, kto jest autorem tych zapisków, lecz po złamaniu kodu okazało się, że była nią właśnie Maria Stuart królowa Szkocji. Listy pochodzą z lat 1578-1584.

Reklama

Maria Stuart urodziła się w 1542 roku, lecz spędziła większość swojego życia za kratkami. Początkowo znajdowała się w więzieniu w Szkocji, gdzie została umieszczona przez protestanckich rewolucjonistów, a potem w Anglii, gdzie skierowała ją jej kuzynka królowa Elżbieta I. Królowa Anglii widziała w niej zagrożenie dla własnego tronu.

Maria była katoliczką, a wyznawcy żyjący w Anglii chcieli, by to właśnie ona została przywódczynią całego narodu. Królowa wspierała kilka prób buntów katolickich swoimi zakodowanymi listami.

Odnaleziona korespondencja była w większości przypadków zaadresowana do francuskiego dyplomaty w Anglii, Michela de Castelnau de Mauvissière. Naukowcy od lat snuli przypuszczenia, że Maria Stuart i Michela de Castelnau de Mauvissière byli w zmowie - teraz okazało się to prawdą.

Znawca i biograf królowej Szkotów, John Guy, mówi: - To najważniejsze nowe znalezisko dotyczące Marii, królowej Szkotów od 100 lat. Zawsze zastanawiałem się, czy oryginały o de Castelnau mogą pojawić się pewnego dnia, zakopane w Bibliotheque Nationale de France (BNF), a może gdzieś indziej, niezidentyfikowane z powodu szyfru -. Dodaje również, że odkrycie jest "bajeczne" i że jest "literacką i historyczną sensacją".

Tajemnicza korespondencja królowej Szkocji

W połowie XVI wieku komunikacja królowej Szkocji ze światem poza murami była tajemnicą poliszynela. Ówcześni angielscy urzędnicy wiedzieli, co się dzieje, lecz kanały Marii łączące ją ze światem zewnętrznym były (jak widać) bezpieczne, dzięki czemu wiele jej listów było niezauważonych.

Naukowcy wyliczyli, że odnalezione teksty zawierają ponad 50 000 słów materiału pierwotnego, które ujawniają osobiste poglądy, stan zdrowia, poziom lojalności, czy informacje dotyczące spisków Marii Stuart.

Polecamy na Antyweb | Znikają ładowarki z opakowań kolejnych produktów. To absurd

W jednym z odszyfrowanych listów, który datowany jest na 16 kwietnia 1583, królowa napisała: "Nie mogę ci wystarczająco podziękować za troskę, czujność i całkowicie dobrą sympatię, z jaką widzę, że przyjmujesz wszystko, co mnie dotyczy i błagam cię, abyś nadal robił to mocniej niż kiedykolwiek, szczególnie za moje uwolnienie, do którego jak widzę, królowa Anglii jest bardzo skłonna. Jeśli przyniesie to jakikolwiek sukces, bądźcie pewni, że uznam za tyle, na ile będę mogła, wasze dobre usługi dla niej i zobowiązanie, jakie mam wobec was z przeszłości".

W listach pisała także o jej nieufności wobec sir Francisa Walsinghama, który był szpiegiem królowej, a także o jej wrogości wobec hrabiego Leicester i faworyta Elżbiety I Roberta Dudleya.

Koniec zakodowanych listów?

Badacze podkreślają, że mimo wszystko wiele listów królowej było przechwytywanych i po prostu do niej odsyłanych. Z kolei według dostępnych informacji, w 1585 roku doszło do zmiany strażnika więziennego, który starał się zablokować wszystkie jej kanały komunikacji.

Maria Stuart próbowała wesprzeć spisek z 1586 roku, który miałby ją przywrócić na tron, lecz jeden z ludzi, który zaczął funkcjonować w jej systemie, okazał się być szpiegiem. W kolejnym roku została stracona za zdradę.

Tajne kody sprzed setek lat

Zakodowane listy mogą być jej ostatnią korespondencją przed śmiercią, lecz szczegółowa analiza wykazała, że w pisanie zaszyfrowanych wiadomości były zaangażowane różne osoby.

Badacze w swoim artykule naukowym opublikowanym w czasopiśmie naukowym Cryptologia, piszą: "Ze względu na ogromną ilość rozszyfrowanego materiału, około 50 000 słów, który wystarcza do wypełnienia książki, dostarczyliśmy tylko wstępne streszczenia listów, a także pełną reprodukcję kilku z nich, mając nadzieję, że dostarczymy wystarczającej zachęty historykom posiadającym odpowiednią wiedzę specjalistyczną do zaangażowania się w dogłębną analizę ich treści, aby wydobyć spostrzeżenia, które wzbogaciłyby naszą perspektywę na niewolę Marii".

Szyfr został złamany przez informatyka i kryptografa Georga Lasry’ego, pianistę i profesora muzyki Norberta Biermanna oraz fizyka i eksperta patentowego Satoshiego Tomokiyo. Badacze pracowali w ramach multidyscyplinarnego projektu Decrypt Project, którego celem jest mapowanie, digitalizacja, transkrypcja i rozszyfrowywanie historycznych kodów. Projekt obejmuje kilka uniwersytetów w całej Europie. Do rozszyfrowania listów zostały wykorzystane techniki komputerowe oraz techniki ręczne.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: szyfry | historia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy