Kazał jej smażyć kotlety. Sprawa skończy się w sądzie

Zwykły obiad stał się powodem przyjazdu policjantów /Agencja SE /East News
Reklama

Wielu Polakom niedziela kojarzy się tylko z jednym – przyrządzaniem kotletów schabowych z ziemniakami i gotowaną kapustą. Któż nie kojarzy odgłosu tłuczonych kotletów u sąsiada? Pół żartem, pół serio teraz każdy mężczyzna powinien mieć się na baczności, bo nigdy nie wiadomo, kiedy jego kobieta zbuntuje się przeciwko „tradycyjnemu rytuałowi” przyrządzania schabowych. Oczywiście w tym momencie bardziej żartujemy, niż mówimy poważnie, ale niestety opisana historia zdarzyła się naprawdę i kto wie, czy nie powtórzy w domach innych.

Niecodzienne zgłoszenie otrzymała Komenda Policji w Piekarach Śląskich. W mieszkaniu, gdzie żyje nasza para bohaterów, miało dojść do zażartej awantury. Funkcjonariusze potratowali sprawę poważnie i wysłali na miejsce patrol. Co się okazało na miejscu?

Policjanci zastali zupełnie inny obraz niż się spodziewali. Zamiast scen przemocy, zobaczyli nietrzeźwą 45-letnią kobietę oraz jej konkubenta zachowujących się spokojnie. Powodem wezwania miał być fakt... zmuszenia kobiety przez mężczyznę do smażenia kotletów.

Niestety sprawa nie skończyła się tylko na pouczeniu przez policjantów. Za wywołanie niepotrzebnej czynności oraz wprowadzenie funkcjonariuszy w błąd grożą koniecie poważne konsekwencje: kara aresztu, ograniczenia wolności lub kara grzywny w wysokości 1500 złotych.

Reklama

Całym incydentem i oceną sytuacji zajmie się teraz sąd. Jak widać niewielka sprzeczka domowa połączona ze spożyciem alkoholu nie skończy się tak łagodnie, jak myślano. 

Przeczytaj też:

Salamandry rozpoczęły gody. Leśnik ostrzega, że ich dotykanie może być groźne

Gdzie na grzyby w 2021 roku? Ulubione gatunki Polaków rosną właśnie tutaj

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ciekawostki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy