“Jak obrzydliwe jaja kosmitów”: Kapusta nie z tego świata

Zdjęcia przedziwnych obiektów wystających z ziemi na jednym z pól uprawnych w Japonii obiegły kilka dni temu azjatyckie media społecznościowe i stały się przedmiotem wielu komentarzy. Na pierwszy rzut oka wyglądają jak gigantyczne jaja jakiegoś nieznanego stworzenia. Niektórzy dali się nawet nabrać na to, iż tak jest w istocie. Tak naprawdę nie ma w nich jednak nic kosmicznego – to dobrze znana w Polsce roślina, tylko że w wydaniu z Dalekiego Wschodu.

Jeśli kiedykolwiek oglądaliście którykolwiek z serii filmów o Obcym (polecamy te starsze, nowsze mocno odbiegają od nich poziomem), od razu skojarzycie ten widok ze scenami z produkcji Ridleya Scotta. Oślizgłe, przyprawiające o dreszcze, niepokojące owalne twory pokryte bruzdami i wrastające w ziemię mogłyby przerazić niejednego - niezależnie od stanu wiedzy filmowej i stopnia zaznajomienia z popkulturą. 

Kiedy jeden z japońskich rolników udostępnił na swoim Twitterze zdjęcia tych dziwnych "jaj", niektórzy naprawdę uwierzyli w to, że pojawiły się na naszej planecie za sprawą jakiejś obcej cywilizacji. Można jednak spać spokojnie, bo fotografie przedstawiają nic innego jak poczciwą kapustę chińską. 

Reklama

Zeszłoroczne zbiory w Kraju Kwitnącej Wiśni były bardzo obfite, a ciepła zima spowodowała, że konsumpcja tradycyjnej azjatyckiej zupy spadła. Większość rolników nie zaprzątała więc sobie głowy zbieraniem kapusty z pól, pozwalając roślinie, aby zupełnie prawidłowo urosła i obumarła, stając się naturalnym nawozem. 

Wczesną wiosną rośliny wewnątrz są już w pełni dojrzałe, ale mroźne zimowe noce sprawiły, że woda w zewnętrznych warstwach lekko przejrzałego warzywa zaczęła zamarzać, nadając mu taki właśnie lekko przerażający wygląd.

Autor zdjęć postanowił uwiecznić ten widok i podzielić się nim z internautami. Nie spodziewał się jednak tego, że fotografie staną się hitem. "Może i to jest normalny wygląd kapusty pozostawionej samej sobie na polu, ale wygląda obrzydliwie jak jakieś jaja kosmitów" - skomentował jeden z użytkowników.

***Zobacz także***

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy