W północnej części Argentyny możemy natknąć się na tajemniczą formację zwaną Cono de Arita. Gdy naukowcy zobaczyli ją po raz pierwszy, byli przekonani, że została ona wzniesiona przez ludzi na podobnej zasadzie jak piramidy w Egipcie. Prawda okazała się inna, ale mimo jej poznania mierzący około 200 metrów obiekt wciąż skrywa wiele tajemnic.
W Andach Środkowych, a konkretniej na płaskowyżu Puna de Atacama w północno-zachodniej Argentynie, znajduje się rozległe solnisko Salar de Arizaro. Właśnie tam możemy spotkać około dwustumetrowy stożek, uważany za najdoskonalszy na świecie.
Formacja nosi nazwę "Cono de Arita", czyli w wolnym tłumaczeniu "Szpiczasty Stożek". Choć pierwotnie zakładano, że została ona zbudowana przez ludzi tak jak egipskie piramidy, prawda okazała się zupełnie inna.
Obiekt jest po prostu wierzchołkiem niewielkiego wulkanu. Dzięki swojemu sporemu rozmiarowi wyraźnie wyróżnia się on na tle krajobrazu, co dodatkowo podkreśla jego majestatyczność.
Oprócz tego ciemny kolor stożka mocno kontrastuje z okalającym go jasnym solniskiem, więc naprawdę ciężko go przeoczyć. Natomiast gdy popatrzymy się na niego z daleka, możemy odnieść wrażenie, że wulkan unosi się na powierzchni. Przez to złudzenie określa się go czasami jako "pływający".
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że ludy zamieszkujące wspomniane tereny wykorzystywały naturalną piramidę jako miejsce ceremonialne. Na ten fakt wskazywałyby odnalezione szczątki u szczytu formacji.
Co ciekawe, odnotowano również w okolicy liczne obserwacje niezidentyfikowanych obiektów latających, które rzekomo były widywane przez przypadkowych ludzi, co tylko dodaje tajemniczości temu miejscu.
