125 tysięcy - tyle kosztuje piwo dopasowane do twojego DNA

Wystarczy sporej grubości portfel i próbka śliny. Dzięki nim naukowcy do spółki z piwowarami przygotują dla ciebie piwo, które na pewno ci posmakuje.

Wyobraź sobie piwo, które jest w stu procentach dopasowane do ciebie. I wcale nie mamy tutaj na myśli ulubionego gatunku, za którym przepadasz i kupujesz w ciemno. Mówimy tu o trunku, do którego nie miałbyś żadnego, nawet najmniejszego ale.

Brytyjscy piwowarzy z Meantime Brewery wpadli na prosty w założeniu, ale znacznie trudniejszy w realizacji pomysł stworzenia piwa, które idealnie pasowałoby do DNA pijącego. W tym celu rozpoczęli współpracę z firmą badawczą 23andMe, która na podstawie próbek materiału genetycznego klientów browaru pomogłaby w wybraniu dla nich odpowiednich składników.

Pierwszym krokiem do uwarzenia najbardziej "spersonalizowanego" piwa świata jest pozyskanie rzeczonej próbki. Służy za nią ślina, dzięki której naukowcy mogą sprawdzić stopień wrażliwości dawcy na propylotiouracyl.

Reklama

Jest to substancja częściowo odpowiedzialna za gorzki smak części produktów spożywczych. Na podstawie tego badania genetycy orzekają jak jednostka reaguje na zarówno na goryczkę, jak i słodkie smaki. Następnie dane te przekazywane są piwowarom, których zadaniem jest stworzenie receptury, która będzie najintensywniej oddziaływała na zmysły pijącego.

Wtedy też rozpoczyna się warzenie piwa, w którym klient zamawiający "spersonalizowany trunek" może aktywnie uczestniczyć. Do tego Meantime Brewery zaprasza wykładającego 30 tysięcy dolarów (czyli około 125 tysięcy złotych) osobnika do siebie na osobiste konsultacje.

Badania badaniami, ale bez degustacji się nie obejdzie. Po zatwierdzeniu smaku - i ewentualnej pomocy w procesie warzenia - trzeba jeszcze uzbroić się w cierpliwość. Cały proces warzenia nie kończy się po jednej wizycie w browarze.

Kiedy dobiegnie on końca można już cieszyć się piwem idealnym - i to w ogromnych ilościach. Trzeba przyznać, że choć jego zamówienie kosztuje naprawdę niemałe pieniądze, to za tę kwotę otrzymamy aż 1200 litrów spersonalizowanego "napoju"!

Możecie być pewni, że tyle hektolitrów piwa naprawdę wam wystarczy. Zwłaszcza że browarnicy z Wysp Brytyjskich do każdego zamówienia na dopasowane do DNA piwo dorzucają w gratisie kurs piwowarstwa.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: piwo | DNA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy