1,5 miesiąca seksu, rok na sedesie

Jak oszukać czas? Niektórych czynności nie da się uniknąć, ale można je skrócić do minimum. A nadwyżkę czasu przeznaczyć na coś naprawdę fajnego.

Główny urząd statystyczny podaje, że przeciętna długość życia polskiego mężczyzny wynosi 71 lat. To dużo czy mało?

Wszystko zależy od tego, jak wykorzystało się ten czas, ile przeciekło nam go przez palce, a ile udało się sensownie zagospodarować. Najgorsze jest w tym wszystkim, że to nasze życie, jedyne i niepowtarzalne, upływa nam najczęściej niejako z automatu.

Mechanicznie wykonujemy pewne czynności nie zastanawiając się ani nad ich sensem, ani nad czasem, który nam pożerają. Dopiero przeliczenie tego na minuty, godziny, dni, tygodnie, miesiące i lata naszego bezcennego żywota pokazuje całą prawdę. Zobacz, gdzie możesz ukraść trochę czasu i w co warto zainwestować zdobycz.

Reklama

1,5 MIESIĄCA SWOJEGO ŻYCIA POŚWIĘCISZ NA SEKS

Zaczynamy w 17. roku życia, kończymy, załóżmy, w 60. Razem 43 lata. Profesor Z. Izdebski twierdzi, że przeciętna to raz w tygodniu, po 30 minut z dojazdem i grą wstępną. Wychodzi 1118 godzin, czyli 46 i pół doby. Inaczej być nie chce, choć akurat na tym nikt normalny nie chciałby oszczędzać.

Monotonia, nuda, osłabienie libido, zła dieta, zmęczenie, stres, kłopoty z erekcją ? oto główni wrogowie naszego pożycia. Z większością z nich walczy Men's Health, przekonując do zmian (wystarczy skorzystać, bo podajemy jak na tacy), z innymi da radę seksuolog lub inny lekarz. Np. regularne badanie prostaty po 40. może wydłużyć twoje życie seksualne nawet o 10 lat. A co do samego seksu, wystarczy wydłużyć grę wstępną (ku zachwytowi twojej partnerki) o pół godziny, aby zarobić dodatkowy miesiąc seksualnych radości.

10,8 LAT GAPISZ SIĘ W TELEWIZOR

Wyliczenie jest proste: zaprzyjaźniasz się z ekranem, powiedzmy w wieku lat 6, więc do umownych 71 zostaje Ci 65 lat. 4 godziny dziennie to nie jest przesadzona dawka - sam policz: wiadomości, jedne, drugie, jakiś film wieczorem (z reklamami, rzecz jasna, więc o godzinę dłuższy), może jakiś meczyk i już się nazbierało. Wychodzi 94 900 godzin, a więc prawie 11 lat! Co z tym fantem? - można by zapytać stylem jednego z telewizyjnych gwiazdorów. No cóż, wiadomo, że nic przyjemniejszego niż odmóżdżająca rozrywka, więc łatwo nie będzie, ale próbować warto.

Pierwsze cięcie to wiadomości, fakty, serwisy i takie tam - nie zobaczysz niczego, czego byś wcześniej nie przeczytał w porannej prasie lub w internecie. Już masz zarobioną godzinkę dziennie. Następną godzinkę przynosi odpowiedź na pytanie, ile razy w życiu można oglądać ?Samych swoich? lub ?Kevin sam w domu?? Tak czy owak, jeżeli obetniesz wgapianie się chociaż o połowę, jesteś 5 lat do przodu.

2,5 ROKU PRZEKICHASZ I PRZEKASZLESZ

Każde przeziębienie to 7 dni, 2 razy w roku przez 65 lat. I jest wynik. Hartuj się i szczep przeciw grypie. I nie wierz w to, że wirus grypy atakuje tylko zimą.

12 GODZIN ROCZNIE CZEKASZ, AŻ WINDOWS SIĘ ODPALI

Oczywiście, przy optymistycznym założeniu, że odpalasz go tylko dwa razy dziennie ? rano w pracy, po południu w domu. Jeśli dodać do tego czasu wszystkie wymuszone restarty, wyjdzie jeszcze więcej. Wprawdzie komputery mamy coraz szybsze, jednak wciąż daleko nam do modelu idealnego: to komputer czeka na człowieka, a nie odwrotnie. Co zrobić, żeby skrócić czas odpalania systemu mniej więcej o połowę i odzyskać te sześć godzin oraz kupę straconych nerwów? Poszukaj w sieci programów przyspieszających start systemu. Całkiem skuteczne jest darmowe narzędzie Microsoftu o nazwie BootVis. Trudno powiedzieć, ile w ten sposób możesz zaoszczędzić w skali całego życia, bo mamy nadzieję - ogromną, niegasnącą mimo upływu lat ? że w końcu inżynierowie wymyślą komputer, który będzie się włączało, tak jak telewizor czy radio. Jednym pstryk!

1,7 ROKU JESTEŚ PRZY STOLE

3 posiłki dziennie = 1 h, na okrągło. To niedużo. Narody, które celebrują jedzenie i długo biesiadują, są zdrowsze i szczęśliwsze.

23,6 LAT SPĘDZASZ W ŁÓŻKU, NIESTETY, NIE NA SEKSIE

Tu nie zastosowaliśmy taryfy ulgowej ? liczymy od urodzin do statystycznej śmierci, rok w rok, po 8 godzin snu. Daje to nam gigantyczną liczbę 207 320 godzin (a człowiek cały czas zmęczony, prawda?) i , jak by nie liczyć, prawie 24 lata spędzone bez świadomości i z kropelkami śliny w kącikach ust.

Odpoczywać trzeba, ale co nieco można przyciąć z tej otchłani. Na przykład skrócić sen do 7 godzin na dobę - lekarze twierdzą, że to w zupełności wystarcza, a w dodatku taka ilość jest najlepsza dla utrzymania właściwej wagi. Nie dość, że zdrowo, to jeszcze na tej godzinie zyskujesz

prawie 3 lata.

2,4 ROKU SPĘDZISZ NA SPOTKANIACH Z KUMPLAMI

To kolejny element codzienności, który człowiek wydłużałby najchętniej w nieskończoność, a znowu wynik 2,4 (wbrew fałszywym oskarżeniom naszych dziewczyn, żon i kochanek, że niby tylko kumple nam w głowie) nie jest specjalnie imponujący. Wyliczyliśmy go wg badań CBOS, w których przeznaczamy na spotkania ze znajomymi 8 h tygodniowo.

Pomnożyliśmy to przez 55 lat aktywności i voila. Jeżeli tylko zapracowanie i brak czasu nie pozwala ci pielęgnować przyjacielskich relacji, skorzystaj z naszych porad i wygospodaruj go więcej. Jeżeli natomiast są inne powody, dla których siedzisz sam w weekend, zrób rachunek sumienia. Ludzie, otoczeni często oddanym gronem przyjaciół, śmiejący się w ich gronie, pomagający sobie nawzajem w kłopotach i przejmujący się czymś więcej niż tylko własnym życiem, są bardziej spełnieni i żyją dłużej. Z faktami nie wygrasz.

120 GODZIN POŚWIĘCISZ NA ROCZNY KURS JĘZYKA ANGIELSKIEGO

Z dojazdami wychodzi 240 godzin, czyli prawie 20 dni (dni, nie dób!). Efekty? Będziesz się w stanie dogadać w sklepie czy na lotnisku, ale już o sytuacji politycznej w krajach rozwijających się - nie bardzo. Poderwać długonogiej Brytyjki też raczej nie zdołasz z takim zasobem słów. Żeby rozmawiać w miarę swobodnie na dowolny temat i - co ważne ? umieć błyskotliwie zareagować, musiałbyś pochodzić na kurs ze trzy lata. Zamiast więc poświęcać równowartość trzytygodniowego urlopu na dojeżdżanie na zajęcia w grupie dla początkujących, kup sobie samouczek w wersji MP3 i słuchaj podczas dojazdów do pracy. Efekt będzie ten sam, a zaoszczędzony czas będziesz mógł wykorzystać np. na naukę hiszpańskiego czy francuskiego. Po pierwsze, nie wszyscy jeszcze mówią po angielsku (zwłaszcza na południu Europy), po drugie, każdego kolejnego języka uczymy się łatwiej i szybciej.

4,5 MIESIĄCA W ŻYCIU PIELĘGNUJESZ ŻYCIE RELIGIJNE

Godzinna msza raz w tygodniu - nie ma co oszczędzać na transcendencji w czasach zwycięstwa materii nad duchem.

7,2 MIESIĄCA POPYCHANIA WÓZKA W HIPERMARKECIE

Lubisz, nie lubisz, ale tak to właśnie wygląda. Raz w tygodniu, 2 godziny zakupów dla równego rachunku, liczone przez 50 lat i już mamy ponad pół roku. Sposobów na oszczędności czasowe jest kilka, ale można zacząć od postanowienia, że nasza noga nie postaje tam w weekendy. Nigdy. Kolejny krok to precyzyjna lista zakupów, najlepiej pogrupowana tematycznie, żeby uniknąć kilkakrotnego wracania w te same regały. Chemia to chemia, spożywka, warzywa, mięsa - trzymamy się wypisanych produktów, nie reagując na syreni śpiew hostess i neony z napisem PROMOCJA.

Ideałem przygotowania karteczki z listą zakupów jest wyobrażenie sobie hipermarketu z jego sektorami i takie przeprowadzenie trasy, by płynnie przejść od bramek wejściowych do kas. Na tych prostych zabiegach oszczędzisz na pewno godzinę tygodniowo.

10,9 MIESIĄCA SURFOWANIA NA DESCE KLOZETOWEJ

Siku nie liczymy, tylko poważniejsze sprawy. Przyjęliśmy 2 wizyty w ubikacji dziennie (razem 20 minut z obowiązkową lekturką i myciem rąk po) przez 65 lat i oto wynik - prawie rok zamknięty w WC! Być może dla niektórych jest to jedyne bezpieczne miejsce w domu i zamykają się tam dla świętego spokoju i odrobiny ciszy, ale mimo wszystko znamy lepsze lokalizacje na odpoczynek. Nie wspominając już o takim drobiazgu, że zbyt długie przesiadywanie na sedesie w takiej wymuszonej pozycji (bo inną trudno sobie wyobrazić i przyjąć) zwiększa ryzyko nabawienia się żylaków odbytu. Czyli - bardziej swojsko - hemoroidów.

Jednym słowem, poczytaj sobie w fotelu, a tam załatwiaj, co masz do załatwienia, bez zbędnych ceregieli. Doskonałym sposobem na skrócenie toaletowego odosobnienia jest stosowanie dobrej diety z dużą ilością błonnika.

A więc pełnoziarniste pieczywo, wszelkiego rodzaju kasze, warzywa (w zasadzie każde, jednak ze wskazaniem na fasolkę szparagową, groszek, brokuły), a z owoców - suszone morele i śliwki. Skrócenie każdej wizyty do 5 minut da ci prawie pół roku nadwyżki, którą można lepiej wykorzystać.

5,5 MIESIĄCA NA RODZINNYCH IMPREZACH

Przez 50 lat wszelkie imieniny, urodziny, rocznice, komunie, święta, kawki, herbatki, itp. Tego czasu na pewno nie żałuj i staraj się o więcej.

Marek Alchimowicz

Men's Health
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy