Książka zamiast kwiatka

Co kryje się za zamkniętymi drzwiami Kaplicy Sykstyńskiej

Robert Harris, dziennikarz, a także jeden z najpopularniejszych i najbardziej cenionych brytyjskich pisarzy, zdradza sekrety watykańskiej elity.

Robert Harris, dziennikarz, a także jeden z najpopularniejszych i najbardziej cenionych brytyjskich pisarzy, zdradza sekrety watykańskiej elity.

Nie od dziś wiadomo, że najbardziej fascynuje nas to, co jest dla nas niedostępne. Żyjąc w świecie rozwiniętych technologii, wszechobecnych kamer, komputerów, smartfonów oraz innych gadżetów, trudno nam zrozumieć, że są miejsca, do których wciąż nie możemy zajrzeć, mimo że bardzo byśmy tego chcieli. A to przecież najpilniej strzeżone sekrety budzą największe zainteresowanie ogółu. Ich nieznajomość jest źródłem rodzących się w zatrważającym tempie domysłów, spekulacji, hipotez, które z prawdą mają nieraz bardzo niewiele wspólnego. 

Reklama

Wielu z nas pewnie nie raz się zastanawiało, co też dzieje się za zamkniętymi drzwiami Kaplicy Sykstyńskiej, gdy trwa konklawe - najstarsze i cieszące się największą estymą głosowanie na świecie. Jak ono przebiega? Czy kardynałowie potrafią powstrzymać się od handlowania godnościami i urzędami kościelnymi, czy też dla władzy gotowi są zrobić wszystko? Jakie mroczne tajemnice skrywają ci, którzy choć służą ideałowi, nie zawsze są idealni? Cieszące się ogromną popularnością i to zarówno na świecie, jak i w Polsce powieści Dana Browna czy Steve’a Berry’ego pokazują, że mroczne sekrety ludzi zajmujących najważniejsze stanowiska w państwie, nierozwiązane zagadki oraz tajemnicze symbole to tematy, które nigdy się nam nie znudzą. Tę tezę potwierdzają również entuzjastyczne komentarze widzów pod adresem emitowanego niedawno na antenie HBO serialu "Młody papież", w którym w rolę tytułowego bohatera, papieża Piusa XIII, wcielił się Jude Law.

Nowa powieść Roberta Harrisa z racji podejmowanej problematyki doskonale wpisuje się w oczekiwania i zainteresowania dzisiejszych czytelników. Tym, co wyróżnia jej autora na tle takich pisarzy jak Dan Brown czy Steve Berry, jest kariera zawodowa Harrisa. Trzeba pamiętać, że jeden z najwybitniejszych brytyjskich pisarzy początkowo pracował jako reporter telewizji BBC i dziennikarz prasowy, w tym komentator polityczny w "The Observer". Pisząc Konklawe, również wykazał się dziennikarskim kunsztem - już na samym początku zbierania materiałów do swojej nowej powieści poprosił Watykan o możność odwiedzenia miejsc, w których odbywa się konklawe i które na stałe zamknięte są dla publiczności. Przeprowadzone w tajemnicy nieoficjalne rozmowy z kardynałem uczestniczącym w konklawe bez wątpienia miały wpływ na realistyczne przedstawienie miejsca i przebiegu akcji. Przez wzgląd na autentyczność wszędzie w powieści Harris posługuje się prawdziwymi nazwami urzędów (arcybiskup Mediolanu, dziekan Kolegium Kardynalskiego i tak dalej), choć jak sam twierdzi, używa ich jak ktoś, kto pisze o fikcyjnym prezydencie Stanów Zjednoczonych Ameryki albo o brytyjskim premierze. Wymyślone przeze niego postaci pełniące te urzędy nie miały w żadnej mierze przypominać osób, które je rzeczywiście sprawują. To samo dotyczy przedstawionego w Konklawe zmarłego papieża, którego postać, mimo pewnych powierzchownych analogii, nie miała być portretem obecnego Ojca Świętego, co krytycy próbują zarzucać Harrisowi. Autor Oficera i szpiega to mistrz łączenia prawdy z fikcją literacką, dzięki czemu obok wymyślonych zdarzeń możemy poczytać o dobrze znanych nam z historii dokonaniach i losach poprzednich papieży np. o przebiegu konklawe, w trakcie którego urząd papieski objął kardynał Karol Wojtyła.

O czym jest Konklawe? O konklawe, oczywiście. Nie będzie to jednak spokojne głosowanie, które w mgnieniu oka pozwoli wyłonić nowego biskupa Rzymu. Burzliwe dyskusje, spierające się ugrupowania oraz stopniowo ujawniane tajemnice z przeszłości głównych pretendentów uczynią te wybory wyjątkowo pasjonującymi.

W Watykanie umiera propagujący ideę Kościoła ubogiego, znienawidzony przez Kurię papież. Misja przeprowadzenia konklawe przypada w udziale kardynałowi Lomelemu, mającemu za sobą kryzys wiary dziekanowi Kolegium Kardynalskiego. Do Stolicy Apostolskiej zjeżdżają się kardynałowie z całego świata, by w zgodzie z własnym sumieniem wybrać nowego zwierzchnika Kościoła katolickiego. Zamknięci we wnętrzu Kaplicy Sykstyńskiej elektorzy modlą się o to, by Duch Święty oświecił ich i pomógł dokonać właściwego wyboru. Bardzo szybko jednak obok toczącego się od dziesięcioleci sporu tradycjonalistów i liberałów zaczynają się między nimi całkiem ziemskie intrygi i knowania. Chętnych do objęcia nieobsadzonego tronu Stolicy Apostolskiej jest oczywiście wielu. Joseph Tremblay, Goffredo Tedesco, Aldo Bellini, Joshua Adeyemi - to tylko niektórzy z kandydatów. Lomeli musi rozstrzygnąć w swoim sumieniu, czy jako dziekan Kolegium ma się ograniczać wyłącznie do spraw organizacyjnych, czy też ujawnić mroczną przeszłość głównych pretendentów. Ostateczny wynik konklawe okaże się jednak i tak nie całkiem zgodny z jego intencjami. Jak długo będzie trzeba czekać, by ujrzeć biały dym nad Kaplicą Sykstyńską? Kto zostanie nowym papieżem?

Konklawe wciąga czytelnika już od pierwszej strony. Niezwykle wiarygodnie przedstawione realia odbywającego się w Kaplicy Sykstyńskiej konklawe w połączeniu z nieprzewidywalną fabułą i finałem, który zaskakuje czytelnika, pozwalają zaliczyć tę książkę do grona thrillerów wybitnych. Napięcie, element niezbędny w przypadku thrillerów, towarzyszy nam przez całą lekturę, od pierwszej do ostatniej strony. Skrywane przez głównych pretendentów do objęcia stanowiska  tajemnice, a także chęć poznania ostatecznego wyniku konklawe nie pozwalają, choć na chwilę, oderwać się od czytania. Harris i jego niezwykły dar narracji zmuszają czytelnika do całkowitego angażowania w czytaną przez niego książkę, a research, którego autor dokonał przed przystąpieniem do pisania powieści, odgrywa tu wielką rolę. Rzetelność w łączeniu faktów historycznych z fikcją literacką to wizytówka Roberta Harrisa i mocna strona jego najnowszego thrillera, thrillera, który odpowiada na potrzeby dzisiejszych czytelników, uchylając rąbka tajemnicy odnośnie przebiegu konklawe.

W swoich książkach Harris zagląda za kulisy wielkiej polityki, którą przedstawia w sposób raczej niezjednujący mu zwolenników wśród osób należących do opisywanego środowiska. Intrygi, korupcja, hipokryzja. Dobro własne stawiane ponad dobro ogółu. Wyścig szczurów, którego stawką są pieniądze i władza. Obietnice, które nigdy nie doczekają się spełnienia, i kłamstwa, których stale musimy wysłuchiwać.

Wydane nakładem Wydawnictwa Albatros Konklawe to kolejna powieść, w której Robert Harris porusza problem władzy. Pragnienie wpływów, potęgi, krwawa i pełna intryg walka o dominację to tematyka aktualna niemal od zarania dziejów. Starożytny Rzym, osmańska Turcja, świat w czasie dwóch wojen... - przykłady można by mnożyć. Zawsze jednak chodziło o to, kto podporządkuje sobie innych, kto okaże się silniejszy i bardziej przebiegły. Kto zyska władzę, a kto będzie musiał się poddać. Tym razem nie jest inaczej, chociaż do rozlewu krwi ostatecznie nie dochodzi. Czytając prozę Harrisa, można odnieść wrażenie, że w swoich książkach pisze on przede wszystkim o współczesnej sytuacji politycznej Europy, że starożytny entourage to zaledwie przykrywka. To słuszne skojarzenie Robert Harris wielokrotnie potwierdzał w wywiadach, przyznając, że pisanie powieści historycznych to jego sposób na swobodne opowiadanie o współczesności. Osadzenie akcji trylogii rzymskiej w dobrze znanych z historii czasach antycznych pozwoliło Harrisowi na stworzenie uniwersalnej książki o polityce, która z powodzeniem może się odnosić do areny politycznej Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych, Rosji czy Polski. Historia wojen i konfliktów zbrojnych powinna utwierdzać nas w przekonaniu, że ludzkość nie tylko nie zawsze stawiała u steru najrozsądniejszych przedstawicieli swojego gatunku, ale też od lat powiela te same błędy. 

.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy