YouTube otrzyma nowy wygląd. Jakie zmiany szykuje Google?

YouTube po raz kolejny otrzyma odświeżony interfejs użytkownika. Google szykuje zmiany, które obecnie znajdują się na etapie testów i mogą je zobaczyć wybrani użytkownicy platformy. Przebudowie uległo okno z odtwarzaczem filmów, gdzie dla pewnych elementów znaleziono nowe miejsce.

YouTube doczeka się kolejnych zmian, które obejmą okno z odtwarzaczem filmów. Google postanowiło wprowadzić tu małą rewolucję wizualną. Na razie nowy widok nie jest jeszcze widoczny u wszystkich użytkowników, a jedynie wybranych. Widzą go jednak także osoby z Polski. Co się zmieniło?

Nowy wygląd YouTube'a w ramach testów

Obecnie trwa program pilotażowy nowych rozwiązań, który zwiększył widoczność zmian. Po raz pierwszy u wybranych użytkowników zaczęły się one pojawiać kilka miesięcy temu. Obecnie dodarły także nad Wisłę, gdzie część osób z Polski również raportuje o dostępności modyfikacji.

Reklama

Zmiany dotyczą okna z odtwarzaczem YouTube'a. Obecnie u większości użytkowników przyciski związane z polubieniami, udostępnianiem czy pobieraniem filmów znajdują się pod playerem. W ramach nowego widoku Google przesunęło je na prawo od okna, co widać na załączonych niżej rzutach ekranowych oraz wideo. Pod kontrolkami znajduje się sekcja komentarzy.

Google wprowadziło zmiany nie bez przyczyny

Nowe zmiany widoczne są w desktopowej wersji YouTube'a i wygląda na to, że są próbą ujednolicenia interfejsu z aplikacją na telewizory, gdzie podobny układ wprowadzono wcześniej. Jest coś jeszcze i wiąże się to z dostępnością proponowanych filmów.

Google w ten sposób zwolniło sobie miejsce na propozycje filmów do obejrzenia, których w nowym widoku jest więcej. Co prawda utrudnia to nieco dotychczasowy dostęp do komentarzy, gdy użytkownicy odruchowo przewijali ekran w dół i dlatego nie wszystkim użytkownikom przypada to do gustu.

Odświeżony widok wkrótce pewnie u wszystkich

Na razie zmiany wprowadzono w ramach testów i Google zapewne czeka na opinie od osób, które mają dostęp do nowego widoku. Pewnie w ciągu kilku najbliższych tygodni taki układ zostanie wdrożony do desktopowej wersji YouTube'a na stałe i wtedy nie będzie od niego ucieczki. Czy komuś się to podoba lub nie.

Warto dodać, że jesienią zeszłego roku YouTube otrzymał inne zmiany. Pojawiła się m.in. sekcja Ty, która miała na celu połączyć biblioteki z kontami użytkowników. Przy okazji zapewniono lepszą obsługę stabilności głośności na urządzeniach mobilnych poprzez mechanizm redukujący różnice podczas odtwarzania.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: YouTube | Google | Internet
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy