Sposób na fobie? Aplikacja hormonu stresu

Lęk wysokości często leży u podstaw irracjonalnych decyzji - ot chociażby, jak wybranie znacznie mniej wygodnego środka transportu jakim jest autobus zamiast szybkiej podróży samolotem. Czy jest na to lekarstwo?

Najnowsze badania dają pewną nadzieję. Okazało się bowiem, że kortyzol - ludzki hormon stresu - wspomaga działanie terapii behawioralnej, która pomaga ludziom w przezwyciężeniu lęku wysokości.

Oswajanie lęku

Standardowe leczenie większości fobii polega na "przyzwyczajaniu" osoby do obiektu jej lęków. Celem takiego podejścia jest udowodnienie, że nic złego nie może się wydarzyć, a to, czego się boimy jest nieszkodliwe. W ten sposób wcześniejsze doświadczenie negatywne zostaje wyparte przez nowsze - pozytywne. Stosowanie takiej terapii wiąże się jednak z wielokrotnym powtarzaniem sesji, które - zwłaszcza w początkowej fazie - są na tyle niemiłe, że część pacjentów rezygnuje z niej.

Reklama

Hormon stresu leczy fobie

By temu zaradzić, naukowcy postanowili opracować lek, który wspomógłby tradycyjną terapię i przyspieszył cały proces. Stworzono D-cykloserynę, która ułatwia zapamiętywanie nowych doświadczeń. Okazało się jednak, że hormony uwalniane przez organizm w momencie stresu idą o krok dalej, gdyż nie tylko stymulują tworzenie nowych, "bezpiecznych" wspomnień, ale równocześnie osłabiają te negatywne. To może wydawać się absurdalne, ponieważ - jak powszechnie wiadomo - hormon stresu uwalniany jest w sytuacjach trudnych. Wyniki badań pokazują jednak, że substancja ta ma więcej funkcji.

Naukowcy przebadali 40 osób z lękiem wysokości, którzy przebyli trzy sesje terapii behawioralnej. Połowie grupy zaaplikowano kortyzol, a pozostali dostali placebo. Następnie pacjenci musieli w wirtualny sposób stawić czoła wysokości. W kwestionariuszu, który wypełniano zarówno przed terapią jak i miesiąc po niej, badane osoby oceniały w skali od 1 do 120 poziom lęku. Pacjenci, którym podano kortyzol, średnio ocenili go na poziomie 24 punktów. W porównaniu ze stanem wyjściowym (58 punktów) dało to spadek poziomu lęku o 60 proc. Średnia u osób z drugiej grupy wynosiła 35 punktów, co oznacza 40 proc. spadek lęku w stosunku do sytuacji sprzed terapii (59 punktów).

Innowacyjna metoda

Lekarze podkreślają, że bardzo dużo zależy od tego, czego się boimy. Fobie związane z wysokością czy pająkami są znacznie łatwiejsze do wyleczenia niż te, których źródłem są zjawiska ogólne, takie jak duże skupiska. Teoretycznie kortyzol powinien działać we wszystkich przypadkach, ale muszą być przeprowadzone dalsze badania, by to potwierdzić. Jednak nie ulega wątpliwości, że jest to innowacyjna metoda łącząca farmakologię z terapią psychologiczną.

Karolina Ruszkiewicz

zdronet
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy