Dlaczego Ziemia nie zamarzła?

Naukowcom udało się odpowiedzieć na pytanie, dlaczego Ziemia nie zamarzła, kiedy nasze Słońce świeciło znacznie słabiej niż obecnie.

Rzecz działa się całkiem dawno, bo około 4 miliardów lat temu. Do tej pory uważano, że Ziemia nie stała się śnieżną kulą dzięki efektowi cieplarnianemu, związanemu z bardzo wysoką, sięgającą 30 proc., zawartością dwutlenku węgla w atmosferze. Najnowsze badania wskazują jednak, że było zupełnie inaczej.

O jedną trzecią słabiej

Amerykańscy i duńscy naukowcy twierdzą, że warstwa chmur była wtedy znacznie cieńsza niż dziś, a Ziemia pokryta była warstwą wody. Mimo że Słońce świeciło nawet do 30 proc. słabiej niż obecnie, jego promienie łatwiej docierały do powierzchni i podgrzewały wody oceanów. Chmur było wtedy mniej, bo na Ziemi nie było roślinności, która dziś sprawia, że w atmosferze jest znacznie więcej cząsteczek niezbędnych do rozpoczęcia procesu kondensacji wody.

Jak zmieniała się atmosfera

Badania skał z Grenlandii pochodzących z tego okresu mogą wyjaśnić nie tylko tę zagadkę, ale także pomóc nam zrozumieć, jak zmieniała się w atmosferze zawartość dwutlenku węgla i jaki był wpływ tych zmian dla panujących na Ziemi warunków klimatycznych.

Wszystko więc wskazuje na to, że w tym temacie czaka nas jeszcze sporo sensacji.

Grzegorz Jasiński

INTERIA/RMF
Dowiedz się więcej na temat: Słońce | wody | Ziemia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy