Czemu przyciąga twój wzrok?

Wiesz, nie mogę oderwać od niej wzroku... Ile razy słyszymy taką deklarację. To może być wstęp do prawdziwie romantycznej historii, ale... nie musi.

Najnowsze badania psychologów z Uniwersytetu Florydy potwierdzają jednak, że widząc osoby niepospolitej urody nie możemy się powstrzymać, by na nie dłużej nie popatrzeć.

Własna płeć

To mechanizm mimowolny, który między innymi ma nam pomóc w znalezieniu partnera. Jak jednak pokazały badania osób pozostających w stałych związkach... nie tylko. Okazuje się, że o ile osoby wolne zwykle nie mogły oderwać wzroku od osób przeciwnej płci, osoby zajęte z większą uwagą obserwowały atrakcyjnych przedstawicieli własnej płci.

Reklama

Sercowe kłopoty

Wszystko dlatego, że pozostając w stałym, udanym związku wypatrujemy w tłumie nie potencjalnego partnera, ale rywala. Dlatego nasz wzrok wyostrza myśl o potencjalnej konkurencji. Wcześnie zauważoną, można skutecznie ominąć i w ten sposób sobie i partnerce lub partnerowi od pierwszego wejrzenia oszczędzić potencjalnych sercowych kłopotów.

Cierpi samoocena

Badacze podkreślają, że mechanizm ten wykorzystują atakujące nas ze wszystkich stron reklamy. Nadmierne uleganie magii obrazków, zwłaszcza "poprawianych" komputerowo nie wychodzi nam jednak na zdrowie. Cierpi na tym nie tylko nasza samoocena, ale czasem też związek z drugą połową.

RMF
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy