Krowy na haju

Kobiety znajdą na wszystko wytłumaczenie. Niekoniecznie prawdziwe, byle by było wiarygodne. Słyszeliśmy ich w swoim życiu wiele, ale informacja, którą otrzymaliśmy z policji, ścięła nas z nóg. Cytujemy ją w całości, a opowiada o marihuanie...

Kobiety znajdą na wszystko wytłumaczenie. Niekoniecznie prawdziwe, byle by było wiarygodne. Słyszeliśmy ich w swoim życiu wiele, ale informacja, którą otrzymaliśmy z policji, ścięła nas z nóg. Cytujemy ją w całości, a opowiada o marihuanie...

Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie wspólnie z kolegami z Łobza zlikwidowali nielegalną uprawę konopi indyjskich.

Krzaki hodowane były w namiocie foliowym o wymiarach 7 na 3 metry, znajdującym się na posesji należącej do 55-letniej Ireny Ś. Rośliny były imponujących rozmiarów. Ich wysokość sięgała prawie 3 metrów. Niektóre pnie miały średnicę około 10 cm, co wskazywało na troskliwą hodowlę. Wilgoć wewnątrz i wielkość roślin spowodowała to, że specyficzne liście konopi przylgnęły do folii i były widoczne dla osób kręcących się w okolicy.

Reklama

Przybyli na miejsce policjanci uznali, że od dawna nie widzieli tak dobrze wyhodowanej marihuany. Badanie testerem wykazało bardzo wysoką zawartość substancji narkotycznej.

Pani Irena od razu przyznała się do uprawy, zarzucając sobie przy tym, jaka była głupia. Jej historia jest rzeczywiście zabawna. Według niej wszystkiemu winna jest niesforna jałówka, z którą miała wiele problemów. Kiedyś tak wierzgała kopytami, że złamała swojej opiekunce rękę. Gospodyni zasięgała rady wszędzie. W końcu jedna osoba poradziła jej, żeby krowie podać do karmy marihuany to może uspokoić zwierzę i odnieść jakiś skutek. Pani Irena, jak twierdzi wybrała się na "Turzyn" do Szczecina i tam od kogoś kupiła 10 nasion za 50 zł.

Potem poszło już łatwo, konopie uprawiała jak pomidory i razem z pomidorami. Część plonów już wykorzystała dodając do jedzenia krowie. Mówiła, że skutkowało, jałówka już nie była taka agresywna i chodziła na pole potulna jak baranek.

Prawo jednak jest nieubłagane. Za uprawę konopi indyjskich grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: policja | krowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy