Nie mógł mówić i pisać. Wystarczył mały implant w mózgu, który czyta mu w myślach
"Wszystko jest możliwe" - tak brzmi jedna z ulubionych fraz sparaliżowanego mężczyzny, który nie jest stanie mówić i pisać, ale za sprawą implantu neuroprotetycznego, tłumaczącego jego fale mózgowe na pełne zdania, jest w stanie "wypowiedzieć" 50 wyrazów i "przeliterować" ok. 1150 słów, pozwalających na sprawną komunikację.
Każdego roku tysiące osób tracą możliwość mówienia na skutek udarów, wypadków czy chorób, co znacznie utrudnia im codzienne funkcjonowanie. Jedną z nich był pierwszy uczestnik programu Brain-Computer Interface Restoration of Arm and Voice określany jako BRAVO1, czyli trzydziestokilkuletni mężczyzna, który po udarze w wieku 20 lat cierpi na dyzartrię. W 2019 roku naukowcy Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Francisco umieścili nad jego obszarem mózgu odpowiedzialnym za generowanie mowy mały implant, za pomocą którego są w stanie monitorować elektryczne wzory generowane przez jego myśli, kiedy próbuje mówić słowa i litery.
W ubiegłym roku zaprezentowali, jak ten interfejs mózg-komputer w formie małego implantu jest w stanie odczytywać i tłumaczyć 50 popularnych słów, wystarczających do stworzenia ponad 1000 zdań, kiedy sparaliżowany mężczyzna próbuje je powiedzieć. W swoim nowym badaniu opublikowanym na łamach Nature Communications podzielili się zaś postępami w tym zakresie - te obejmują zdolność dekodowania 26 liter alfabetu fonetycznego, a co za tym idzie literowania słów, które mężczyzna chce wypowiedzieć.