Nałogowo zdradza żonę. Implant Muska ma uratować jego małżeństwo

Neuralink może liczyć na kolejnego zainteresowanego wszczepieniem implantu mózgowego, chociaż nie wydaje się, by "choroba" mężczyzny wpisywała się w wymagania firmy. Z drugiej strony, kiedy Elon Musk podchwyci jakiś pomysł, to może skończyć się jak z zakupem Twittera.

Neuralink może liczyć na kolejnego zainteresowanego wszczepieniem implantu mózgowego, chociaż nie wydaje się, by "choroba" mężczyzny wpisywała się w wymagania firmy. Z drugiej strony, kiedy Elon Musk podchwyci jakiś pomysł, to może skończyć się jak z zakupem Twittera.
Użytkownik Reddita wymyślił, że implant Elona Muska wyleczy go z potrzeby zdradzania żony /123RF/PICSEL

Elon Musk od lat przekonuje, że celem implantu mózgowego Neuralink jest pomaganie osobom z paraliżem w odzyskaniu niezależności, leczenie zaburzeń mózgu, przywracanie wzroku osobom niewidomym, a także rozwiązywanie problemów związanych z urazami i kręgosłupa. Pewien użytkownik Reddita twierdzi jednak, że rozwiązanie to mogłoby pomóc również wyleczyć go z... potrzeby zdradzania żony.

Reklama

Mężczyzna przedstawiający się jako Electronic-Camera277, zapytał użytkowników Twittera, czy powinien zostać "chomikiem Neuralink", żeby pozbyć się "ciągłej potrzeby zdradzania swojej żony". Jego zdaniem implant mózgowy Elona Muska może pomóc wyleczyć jego chorobę i tym samym ocalić jego małżeństwo (ciekawe, czego jego żona też tak uważa?). 

Codziennie zdradzam żonę. Poproszę implant mózgowy

I chociaż seryjne zdradzanie, zwane też uzależnieniem od seksu, faktycznie jest uważane za jednostkę chorobową, eksperci nie mają wątpliwości, że można je pokonać dzięki odpowiedniej terapii. Ale to nie implant mózgowy jest ich zdaniem najskuteczniejszym sposobem na zachowanie wierności, bo pomimo ogromnych potencjalnych możliwości, leczenie zdrowia psychicznego może być poza jego zasięgiem.

Electronic-Camera277 przekonuje jednak, że zdradził żonę "więcej razy, niż może zliczyć" i nie może przestać, a klasyczna terapia nie działa, więc zaczął rozważać "alternatywne metody leczenia". Co ciekawe, podobno ma za sobą terapię, która wyleczyła go z uzależnienia od seksu, ale wciąż nie może dochować żonie wierności:

Oczywiście, od gadania na Reddicie do implantu mózgowego daleka droga (chociaż jeśli Elon Musk podłapie temat, to kto wie), ale czy to w ogóle możliwe? Czy jest szansa, że Neuralink będzie leczyć również choroby psychiczne? Elon Musk od lat przechwala się, że może on zostać wykorzystany do regulowania hormonów i dobrego samopoczucia emocjonalnego człowieka, co może okazać się ostatecznym przełomem w leczeniu osób cierpiących na zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne (OCD) lub depresję oporną na leczenie.

W 2020 roku twierdził z kolei, że chip Neuralink potrafi kontrolować emocje i nastrój, a nawet może być stosowany w leczeniu uzależnień, dosłownie "przekwalifikowując część mózgu odpowiedzialną za wywoływanie uzależnienia lub depresji". Jeśli zatem Elon Musk nie mijał się z prawdą, być może w przyszłości Neuralink będzie miał i takie zastosowanie. Aktualnie trwają jednak dopiero pierwsze próby na ludziach, w których biorą udział osoby z porażeniem czterokończynowym, a nie uzależnieniem od seksu.

Zamiast więc kombinować, użytkownicy Reddita polecają mężczyźnie terapię poznawczo-behawioralną, która jest najpowszechniejszą formą terapii uzależnienia od seksu, ponieważ pomaga pacjentowi zidentyfikować i przetworzyć wzorce myślowe i przekonania, które doprowadziły go do tego punktu. A nie brakuje też głosów, żeby nie zrzucał swojej niewierności na chorobę, która nie istnieje, bo część ekspertów traktuje seksoholizm jako modę obyczajową.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zakupoholizm | Neuralink | Elon Musk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy