Mózg człowieka nie będzie się już rozwijał
Mało prawdopodobne, żeby ludzki mózg dalej ewoluował w stronę większej złożoności. Wiązałoby się to ze zbyt dużymi kosztami - informują naukowcy na łamach "Current Directions in Psychological Science".
Ludzki mózg osiągnął ewolucyjny szczyt i, w przeciwieństwie do komputerów, nie będzie się już dalej komplikował - uważają brytyjscy i szwajcarscy naukowcy. Ich zdaniem dalsza ewolucja wiązałaby się bowiem nie tylko z korzyściami, ale i z poniesieniem kosztów. Lepsza pamięć, uwaga czy inteligencja mogłyby oznaczać stratę w innych dziedzinach.
Na przykład osoby o zwiększonych zdolnościach poznawczych - sawanci (osoby upośledzone umysłowo, ale posiadające jakieś zdolności w stopniu genialnym, zazwyczaj połączone z doskonałą pamięcią) czy ludzie o pamięci fotograficznej - często cierpią na schorzenia w rodzaju autyzmu, synestezji (czyli stanu, w którym doświadczenia jednego zmysłu, np. wzroku, wywołują również doświadczenia charakterystyczne dla innych zmysłów) lub na inne przypadłości neurologiczne. Z kolei leki typu Metylofenidat pomagają wyłącznie ludziom z obniżoną zdolnością do koncentracji, podczas gdy osoby, które nie mają z nią problemów, po zażyciu takiego leku zaczynają je mieć.-Takie badania sugerują, że jest jakaś górna granica, do której część ludzi może rozwinąć swoje funkcje mentalne, takie jak uwaga, pamięć czy inteligencja - wyjaśnia Thomas Hills z University of Warwick (Wielka Brytania).
- To tak, jak w baśniach - kiedy przekraczamy niedozwoloną granicę, musimy ponieść karę - podsumowuje naukowiec.
Naukowcy przeanalizowali i podsumowali wyniki wielu badań dotyczących ludzkiego mózgu - w tym na ludziach z autyzmem, leków zwiększających koncentrację (Metylofenidat) oraz badań populacji Żydów aszkenazyjskich.