Wyślą do Europy 50 myśliwców F-35 z bronią jądrową

Pod koniec sierpnia ubiegłego roku, USA zapowiedziały wysłanie do Europy aż 50 supernowoczesnych myśliwców F-35A, na pokładach których będzie znajdować się broń jądrowa. Teraz ten plan stanie się rzeczywistością.

Pentagon oświadczył, że to kolejne ostrzeżenie dla Rosji, by nie próbowała użyć broni jądrowej na Ukrainie lub w ataku na kraje NATO. Plan zakłada jeszcze w tym roku wysłanie do bazy lotniczej Lakenheath w hrabstwie Suffolk w Wielkiej Brytanii54 supernowoczesnych myśliwców F-35A, które zostaną przystosowane do przenoszenia na swoich pokładach taktycznej broni jądrowej B61-12.

Reklama

Maszyny mają nie tylko wzmocnić siły szybkiego reagowania NATO w Europie, ale również jest to wymowny gest w stronę Kremla, żeby władze Rosji nie próbowały użyć broni jądrowej, bo to skończy się adekwatną odpowiedzią. Trzeba tutaj mocno podkreślić, że to pierwsze takie wydarzenie od 2001 roku, gdy USA wstrząsnęły zamachy terrorystyczne.

50 nowych myśliwców F-35 z bronią Jądrową od USA

Nieoficjalnie mówi się o 54 maszynach, ale mają one dołączyć do już istniejących dwóch eskadr F-35A, rozlokowanych w 2021 roku, zatem w sumie nosicieli broni jądrowej może być blisko 100. F-35A mają zastąpić już wysłużone myśliwce wielozadaniowe F-15E, które oferują znacznie mniejsze możliwości w walkach powietrznych.

— Środek odstraszający jest środkiem odstraszającym tylko wtedy, gdy wróg myśli, że go użyjesz. To sprawdzało się przez ostatnie 75 lat, ale teraz znaleźliśmy się w sytuacji, w której tyran w niestabilnym kraju (w Rosji - przyp.red.) grozi użyciem broni nuklearnej, a jedynym sposobem, aby go powstrzymać, jest uświadomienie im, że odzyskają ją w całości — powiedział Hamish de Bretton-Gordon.

USA zwiększają w Europie siły odstraszania jądrowego

Od początku agresji Rosji na Ukrainę, władze z Kremla i propagandyści wielokrotnie straszyli Ukrainę użyciem broni jądrowej, jeśli ta będzie stawiała zbyt duży opór na drodze realizacji "specjalnej operacji wojskowej". Dmitrij Miedwiediew i Władimir Sołowjow straszyli tę potworną bronią nawet kraje NATO, w tym Polskę. USA woli jednak dmuchać na ziemne i dlatego w najbliższym czasie zostaną wzmocnione siły odstraszania jądrowego. Analitycy uważają też, że ta decyzja została podjęta w związku z nowymi sukcesami Ukraińców w kontrofensywie prowadzonej w obwodzie zaporoskim.

Oprócz myśliwców F-35A, armia Stanów Zjednoczonych wysłała do Europy również swoje najpotężniejsze bombowce strategiczne zdolne do przenoszenia broni jądrowej. Kilka maszyn B-2 Spirit odbyło również loty testowe nad krajami NATO oraz pierwszy raz w historii wylądowały w bazie wojskowej w Norwegii.

Chiny również straszą USA bronią jądrową

Co ciekawe, na te wieści, chińska armia ogłosiła, że zamierza wyposażyć w broń jądrową swoje najnowocześniejsze myśliwce wykonane w technologii stealth. Chodzi tutaj o samoloty Chengdu J-20 Mighty Dragon. To aktualnie chluba chińskich sił powietrznych. Pekin chce odstraszyć nimi Stany Zjednoczone, które grożą wybuchem wojny, jeśli Chiny będą próbowały zaatakować Tajwan.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama