Ukraina ma niespodziankę dla Rosjan. To krajowe pociski z „życzeniami”

Ukraina nie czeka już na Zachód i sama zaczyna rozwijać produkcję broni. Państwowy koncern zbrojeniowy Ukroboronprom zaprezentował nowy pocisk kalibru 152-mm, których produkcję zaczął niedawno. Ukraińska firma pochwaliła się swoim osiągnięciem, za pomocą zaskakującego filmu.

  • Produkcja nowych pocisków 152-mm jest odpowiedzią na zwiększone zapotrzebowanie amunicji po kontrofensywie ukraińskiej armii.
  • W planach jest także rozpoczęcie produkcji pocisków 122-mm.
  • Nowa amunicja ma uzupełnić zapasy do postsowieckiej artylerii, wykorzystywanej przez Ukrainę.
  • Koncern Ukroboronprom pochwalił się rozpoczęciem produkcji w specjalnym filmie, gdzie wystąpił lider zespołu muzycznego Kozak System, Iwan Łenio. Podpisał on pierwszy wyprodukowany pocisk "życzeniami do okupanta".
  • To część kampanii reklamowej, w której do podpisywania pocisków zapraszani będą kolejni ukraińscy celebryci.

Reklama

Nowa amunicja ze specjalnymi "życzeniami" dla Rosjan

Uruchomienie produkcji nowych pocisków 152-mm zapowiedział już na początku listopada ukraiński minister obrony, Oleksii Reznikov. Mówił wtedy, że koncern Ukroboronprom już był gotowy do rozpoczęcia produkcji deficytowej amunicji, której zaczęło brakować po letniej kontrofensywie.

Teraz ukraiński koncern zaprezentował pierwszy z nowych pocisków i to nie w byle jaki sposób. Jak zapowiada firma, będzie ona zapraszała ukraińskich celebrytów do podpisywania amunicji specjalnymi "życzeniami" do Rosjan. W premierowym nagraniu pierwszy pocisk podpisał lider zespołu Kozak System, Iwan Łenio.

Trzeba przyznać, że Ukroboronprom ma dobrych marketingowców. Samo podpisywanie i dedykacje na pociskach to już element wojny. Ukraińscy żołnierze nawet oferują na wielu stronach podpisanie i dedykację wystrzeliwanych pocisków czy rakiet. Każdy może więc posłać "życzenia" Rosjanom na froncie.

Dlaczego nowe pociski 152-mm w ukraińskiej armii są tak ważne?

Nowa kampania reklamowa to pomysłowe rozpromowanie produkcji niezwykle ważnych pocisków. Zapewnią one ciągłość operacji wojskowych Ukrainy, która pomimo dużej pomocy z Zachodu, dalej w większości korzysta z artylerii postsowieckiej. Przede wszystkim mowa tu o holowanej artylerii jak haubica D-20, 2A36 Giatsint-B czy jedna z najpopularniejszych na froncie, haubica 2A65 Msta-B, którą Ukraińcy często "pożyczają" od Rosjan. Dodatkowo nowe pociski zaopatrzą artylerię samobieżną jak 2S3 Akacja.

Jako że postsowiecka artyleria dalej jest ważnym elementem ukraińskiej armii, to wznowienie produkcji amunicji jest bardzo istotną decyzją. Niedługo Ukroboronprom zaprezentuje najpewniej także pierwszy pocisk 122-mm do m.in. artylerii holowanej D-30 czy artylerii samobieżnej jak 2S1 Goździk.

Ministerstwo Obrony Ukrainy jest przekonane spełnienia wymagań postawionych Ukroboronpromowi, dot. wypełnienia luk w zasobach na amunicję.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama