To innowacyjny kamuflaż dla wojska. Opracowali go studenci

Zaczęło się jako zwyczajny szkolny projekt studentów ostatniego roku Uniwersytetu Florydy, ale skończyło jako realne rozwiązanie dla żołnierzy na polu bitwy. Amerykańscy studenci zachwycili armię swoim przełomowym kamuflażem, który ma szansę na stałe wejść do służby.

Zaczęło się jako zwyczajny szkolny projekt studentów ostatniego roku Uniwersytetu Florydy, ale skończyło jako realne rozwiązanie dla żołnierzy na polu bitwy. Amerykańscy studenci zachwycili armię swoim przełomowym kamuflażem, który ma szansę na stałe wejść do służby.
Studenci rozwiązali wieloletni problem żołnierzy. To nowy system mocowania siatek maskujących /University of Florida /domena publiczna

Studenci Uniwersytetu Florydy we współpracy z armią amerykańską i Instytutem Innowacji Cywilno-Wojskowych (CMI2) opracowali nowatorski system rozmieszczania kamuflażu pojazdów wojskowych, znacznie poprawiający wydajność i bezpieczeństwo tego zadania kluczowego nie tylko dla bezpieczeństwa sprzętu, ale przede wszystkim żołnierzy. A zaczęło się od prof. Matthew J. Trauma, który prowadził kurs dla studentów ostatniego roku Wydziału Inżynierii Mechanicznej i Lotniczej i zdołał uzyskać "listę życzeń" żołnierzy stacjonujących w Fort Stewart w stanie Georgia.

Reklama

To właśnie wtedy okazało się, że amerykańscy żołnierze naprawdę potrzebują szybszych i bezpieczniejszych metod kamuflażu pojazdów bojowych. Jak wyjaśnia kpt. Chris Aliperti, współzałożyciel Centrum Innowacji Marne w Fort Stewart: "Za każdym razem, gdy parkujemy pojazd, musimy go zasłonić. Obecny proces jest uciążliwy, więc żołnierze szukają sposobu na zaoszczędzenie czasu i zmniejszenie ryzyka". Kurs wieńczący edukację przyszłych inżynierów wydawał się zaś idealną platformą, by podjąć próbę opracowania takiego rozwiązania.

Studenci rozwiązują problemu wojska

W ciągu trzech semestrów wzięło w nim udział około 80 uczniów, a projekt podlegał ciągłej ewolucji, modyfikowany na podstawie ciągłej komunikacji z żołnierzami stacjonującymi w Fort Stewart. Ostatecznie udało się jednak uzyskać satysfakcjonującą wersję, która uporała się z jedną z największych bolączek żołnierzy, czyli zabezpieczeniem masztów kamuflażowych w terenie. 

Tradycyjnie opierało się ono na palikach wbijanych w ziemię, co stwarzało trudności w trudnym terenie, jak błoto lub środowiska miejskie z nawierzchniami betonowymi. Studenci zamiast tego zaproponowali płyty montażowe zabezpieczone ciężarem samego pojazdu, co eliminuje zależność od warunków gruntowych.

Od zeszytu do wojskowego plecaka

Co więcej, korzyści nowego systemu wykraczają poza praktyczność, bo zakłóca on również sylwetkę zakamuflowanego pojazdu poprzez strategiczne rozmieszczenie słupów, co utrudnia wrogom zidentyfikowanie typu pojazdu ukrytego pod siatką. Jak podkreślają prowadzący kurs, studenci nie tylko opracowali innowacyjną technologię, ale i zrozumieli znaczenie wykorzystania istniejącego sprzętu, dzięki czemu z jednej strony zachowano pełną kompatybilność, a z drugiej poprawiono efektywność dobrze znanych i wykorzystywanych przez wojsko powszechnie elementów.

Dodają też, że sukces tego projektu jest cennym precedensem dla przyszłej współpracy między środowiskiem akademickim a wojskiem, dającym młodym inżynierom szansę zastosowania swojej wiedzy teoretycznej do problemów w świecie rzeczywistym. Mówiąc krótko, wszyscy wygrywają.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kamuflaż | armia USA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy