Strong Europe Tank Challenge. Polacy w walce

Polskie Leopardy kolejny raz biorą udział w elitarnych zawodach /INTERIA.PL/materiały prasowe
Reklama

Po raz drugi żołnierze z 34 Brygady Kawalerii Pancernej z Żagania staną w szranki z czołgistami z innych pięciu krajów o miano najlepszego plutonu czołgów. W zeszłym roku żagańscy czołgiści zdobyli trzecie miejsce.

Areną pancernych zawodów tak jak w 2016 roku, jest amerykański ośrodek szkoleniowy Grafenwoehr w Niemczech. Przez kolejne pięć dni od 8 do 12 maja br. rywalizować będą plutony czołgów z Polski, Austrii, Niemiec, Stanów Zjednoczonych, Francji oraz Ukrainy. Polscy czołgiści używający Leopardów 2A5, zmierzą się z austriackimi Leopardami 2A4, niemieckimi Leopardami 2A6, francuskimi czołgami Leclerc, amerykańskimi Abramsami oraz ukraińskimi T-64BM. 

Dzień przed rozpoczęciem rywalizacji, w niedzielę 7 maja, na terenie jednej ze strzelnic ośrodka miała miejsce ceremonia otwarcia, gdzie na wspólne zbiórce stanęli wszyscy żołnierze biorący udział w zawodach.

Reklama

- Strong Europe Tank Challenge to wydarzenie szkoleniowe, ponieważ zawody zawsze są w duchu rywalizacji, która daje w efekcie udane szkolenie. I wtedy uczestnicy będą lepszymi żołnierzami, nie tylko ze względu na efektywne szkolenie, ale zdobyte przez nich doświadczenie, które uzyskali w gronie sojuszników i przyjaciół - mówił podczas uroczystości otwarcia dowódca 7th Army Training Command, generał brygady Tony Aguto.

Po zakończonej uroczystości żołnierze mogli zobaczyć z bliska każdy rodzaj czołgu biorącego udział w zawodach. Była to także doskonała okazja do bliższego poznania się oraz wymiany doświadczeń.

Ale już od poniedziałku 8 maja rozpocznie się twarda rywalizacja. W pierwszy dzień polscy żołnierze będą wykonywać konkurencje z zakresu wykrywania oraz określania odległości do celów, identyfikacji pojazdów oraz strzelania z broni osobistej. 9 maja będzie pierwszym sprawdzianem umiejętności ogniowych, podczas strzelania plutonu czołgów w obronie. Środa 10 maja, to działanie w terenie skażonym, ewakuacja medyczna, współdziałanie z artylerią oraz nowa konkurencja, precyzyjne jazda czołgiem. 11 maja będzie drugim sprawdzianem ogniowym, kiedy cztery czołgi polskiego plutonu będą wykonywać strzelanie w natarciu.  Ostatni dzień zawodów to "Olimpiada czołgistów", czyli sprawdzian fizycznej sprawności, a na koniec dnia podsumowanie oraz ostateczne rozstrzygnięcie, kto jest najlepszy.

- Przed nami trudne pięć dni. Nasi poprzednicy w zeszły roku zdobyli trzecie miejsce, stawiając przed nami wysoką poprzeczkę. W ciągu tych kilku dni, ja oraz mój pluton zostaniemy poddani trudnemu sprawdzianowi, gdzie każda konkurencja będzie decydowała o ostatecznej punktacji. - mówił porucznik Piotr Hanysz, dowódca biorącego udział w zawodach plutonu.

Tekst i zdjęcia: chor. Rafał Mniedło

INTERIA.PL/materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama