Samoloty NATO przechwyciły rosyjskie bombowce nad Bałtykiem
Do incydentu z udziałem dwóch belgijskich F-16 i rosyjskich bombowców doszło 17 września w należącej do państw NATO przestrzeni powietrznej nad Morzem Bałtyckim.
Samoloty biorące udział w operacji NATO Baltic Air Police poderwano w powietrze około 13:00 po sygnałach z Combined Air Operations Centre (ośrodek dowodzenia połączonymi działaniami powietrznymi) w niemieckim Uedem. Belgijskie F-16 wystartowały z bazy w Szawlach na Litwie w celu identyfikacji wizualnej nieznanych samolotów lecących w pobliżu przestrzeni powietrznej należącej do państw NATO.
Intruzami okazały się dwa rosyjskie bombowce Tu-160 Blackjack i para eskortujących je myśliwców Su-27 Flanker. Ich loty nie były zgłoszone służbom kontroli ruchu lotniczego, a piloci odmówili podania kodów identyfikacyjnych.
Do akcji przechwycenia przyłączyły się Królewskie Duńskie Siły Powietrzne - ich zadaniem było śledzenie dalszych poczynań rosyjskich samolotów.
"Myśliwce F-16 zawodowo eskortowały samoloty poza granice strefy NATO" - przekazały w oficjalnym komunikacie belgijskie siły powietrzne.