Rosjanie stracili wyjątkowe samoloty warte 500 mln dolarów

Wczorajszy wieczór (14.01) okazał się dla Kremla wyjątkowo bolesny. Otóż armia straciła wyjątkowy samolot wczesnego ostrzegania A-50U Berijew wart 350 milionów dolarów.

Wczorajszy wieczór (14.01) okazał się dla Kremla wyjątkowo bolesny. Otóż armia straciła wyjątkowy samolot wczesnego ostrzegania A-50U Berijew wart 350 milionów dolarów.
Rosjanie stracili wyjątkowy samolot A-50U, wart 350 milionów dolarów /123RF/PICSEL

Rosjanie odnoszą coraz większe straty w swoim lotnictwie. W ciągu ostatniego miesiąca utracili samoloty warte grubo ponad miliard dolarów. Wczoraj (14.01) dołączyły do nich dwa wyjątkowe samoloty. Pierwszym jest samolot wczesnego ostrzegania A-50U, czyli popularny AWACS, a drugim latający punkt dowodzenia, czyli samolot Ił-22M11. A-50U o numerze bocznym RF-50601 został zestrzelony nad Morzem Azowskim, a Ił-22M11 poważnie uszkodzony.

Reklama

Atak został oficjalnie potwierdzony przez zarówno Wałerija Załużnego, naczelnego dowódcę Sił Zbrojnych Ukrainy Wałerija Załużnego, jak i Kyryło Budanowa, szefa wywiadu Ukrainy. A-50U Rosjanie wykorzystują niemal codziennie. Samolot charakteryzuje potężny radar umiejscowiony w górnej części kadłuba. Dzięki niemu, armia może wykrywać wszelką aktywność powietrzną Ukraińców na dalekich dystansach i jednocześnie koordynować ataki za pomocą lotnictwa. Tym czasem Ił-22M11 służył jako podniebne centrum dowodzenia, jako wsparcie dla samolotu AWACS.

Rosjanie stracili samoloty warte 500 milionów dolarów

Analitycy wojskowi nie ukrywają, że był to jeden z najbardziej spektakularnych ataków na rosyjskie lotnictwo od czasu wybuchu wojny. Samolot AWACS jest wart ponad 350 milionów dolarów, a w dodatku Kreml posiadał łącznie 15 takich maszyn, co oznacza, że w przypadku wybuchu wojny z NATO, armia mocno odczuje deficyt tych specjalistycznych samolotów w trakcie potężnej aktywności lotnictwa sojuszu.

Rosjanie nie poinformowali oficjalnie, co stało się z załogą A-50U. Tymczasem w przypadku Ił-22M11, załoga miała odnieść poważne obrażenia, ale samolot zdołał wylądować na lotnisku. W sieci pojawiły się zdjęcia, na których widać skutki ataku na tę maszynę. Jest wielce prawdopodobne, że załoga samolotu AWACS zginęła po upadku do wód Morza Azowskiego.

Rosyjski AWACS mógł wykryć myśliwce F-16

Co ciekawe, tu już drugi atak Ukraińców i partyzantów związanych z ukraińską armią na samolot A-50U. W lutym 2023 roku, taki samolot został poważnie uszkodzony w bazie lotniczej w Moczuliszczach na Białorusi. Chociaż oficjalnie nie ujawniono, w jaki sposób dokonano ataku na dwa rosyjskie samoloty, to analitycy wskazują, że w użyciu mogły być zestawy amerykańskiego systemu obrony powietrznej Patriot.

Ukraińcy za cel obrali sobie te maszyny, ponieważ niebawem w Ukrainie mają pojawić się myśliwce F-16. Rosyjskie samoloty AWACS będą mogły je wykrywać, a lotnictwo próbować neutralizować podczas wykonywania różnych misji. Dlatego ważne jest, by już teraz uczynić wszystko, co możliwe na drodze do osłabienia rosyjskiego lotnictwa.

Czym jest rosyjski samolot A-50U AWACS?

Samolot Beriew A-50U został opracowany jako następca samolotu Tupolew Tu-126, a jego konstrukcja bazuje na transportowcu Iljuszyn Ił-76. Powstał we współpracy pomiędzy przedsiębiorstwami Iljuszya i Berijew. Maszyna weszła do służby w 1984 roku, ma długość blisko 50 metrów, wysokość ok. 15 metrów i może poszczycić się rozpiętością skrzydeł na poziomie 50,5 metra. Samolot może lecieć z prędkością 900 km/h, a jego zasięg szacuje się na 7500 kilometrów.

Na swoim pokładzie ma zainstalowany radar obserwacyjny Liana, który pozwala mu wykrywać i śledzić cele powietrzne znajdujące się w odległości 650 kilometrów i cele naziemne w odległości 300 kilometrów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: sprzęt wojskowy | Białoruś | F-16 | NATO | Patriot | Rosjanie | AWACS | Ukraina | Ukraińcy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy