Rosja rozpędza wyścig zbrojeń

Chociaż na świecie spadają zyski branży obronnej, rosyjskie spółki są na plusie. Sprzedają coraz więcej broni nie tylko dla armii rosyjskiej, ale też zagranicę.

Największe światowe przedsiębiorstwa z branży zbrojeniowej trzeci rok z rzędu mają mniejsze obroty. W 2013 roku zmalały one o 2 procenty. Większą sprzedaż i produkcję (średnio o 20 proc.) odnotowały natomiast firmy rosyjskie. Takie dane przedstawił w raporcie pod koniec 2014 roku Sztokholmski Międzynarodowy Instytut Badań nad Pokojem (SIPRI).

Wschodzące rynki

Analitycy instytutu obliczyli, że w 2013 roku sprzedaż produktów i usług związanych z branżą zbrojeniową 100 największych potentatów wyniosła 402 mld dolarów. Niewielki spadek obrotów odnotowali producenci z USA i Kanady, a także Włoch i Hiszpanii. Firmy brytyjskie utrzymały pozycję, a francuskie nieco ją poprawiły.

Reklama

Przez lata na światowym rynku broni i uzbrojenia dominowały wielkie koncerny z USA, Europy Zachodniej i Rosji. Teraz dokonują się na nim zmiany, które zwróciły uwagę analityków SIPRI. W rankingu 100 największych i najważniejszych producentów broni maleje liczba północnoamerykańskich i zachodnioeuropejskich przedsiębiorstw. 

Coraz większy udział

Mimo że nadal dwie trzecie firm na liście "Top 100" pochodzi z USA i krajów członkowskich NATO, a ich produkcja pokrywa ponad 84% zapotrzebowania na systemy uzbrojenia na świecie, przedstawiciele sztokholmskiego instytutu zwracają uwagę na rosnące znaczenie tak zwanych rynków wschodzących.

Łączna sprzedaż broni "wschodzących" firm z listy "Top 100" to tylko około 3,6% globalnej sprzedaży, ale producenci z Brazylii, Indii, Republiki Korei Południowej, Singapuru i Turcji coraz częściej stają się dostawcami wysoko zaawansowanej technologicznie broni. W raporcie zwraca się uwagę na rosnącą pozycję koncernów tureckiego konsorcjum Aselsan i brazylijskiego Embraera.

Niemal o jedną trzecią zwiększyła się też sprzedaż produktów przemysłu lotniczego i kosmicznego Korean Aerospace Industries. Ta tendencja najwyraźniej się utrzymuje, bo na początku stycznia 2015 roku władze w Seulu podały, że w 2014 roku wyeksportowały broń za 3,6 mld dolarów - jest to kwota 15 razy większa niż w 2006 roku i o 200 mln dolarów wyższa niż w 2014 roku.

- Udział w światowej sprzedaży broni firm spoza Ameryki Północnej i Europy Zachodniej rośnie od 2005 roku. Takie kraje, jak Brazylia, Turcja czy Korea Południowa prowadzą świadomą politykę wspierania własnego przemysłu zbrojeniowego - wyjaśnia Aude Fleurant, dyrektorka badań SIPRI.

Rosja na plusie

Sukcesy rosyjskich firm zbrojeniowych w dużej mierze wynikają z zamówień rządowych. Rekordowy wzrost sprzedaży - o ponad 110 procent - odnotował Tactical Missiles Corporation, producent rakiet taktycznych oraz systemów walki elektronicznej.

Najwyższe miejsce (12.) w rankingu "Top 100" wśród rosyjskich spółek zajął natomiast koncern Ałmaz-Antiej, producent zestawów przeciwlotniczych (m.in. Buk i S-300P/S-400) - jego przychody ze sprzedaży w 2013 roku zwiększyły się o jedną trzecią. Siemon
Wezeman z SIPRI zwraca uwagę, że także Rosjanie stawiają na wyższą jakość: dążą do tego, aby ich uzbrojenie stawało się porównywalne z produkowanym w Stanach Zjednoczonych i innych państwach natowskich.

Do 2020 roku armia rosyjska ma w większości (ok. 70 proc.) dysponować nowoczesnym lub zmodernizowanym uzbrojeniem, które będzie pochodzić (z niewielkimi wyjątkami) z rodzimych fabryk. Analitycy zwracają uwagę, że to, czy uda się sfinansować ten ambitny plan, zależy głównie od cen ropy naftowej. Dziś rosyjska zbrojeniówka zarabia więcej niż w latach ubiegłych, ale eksperci SIPRI prognozują, że może się to zmienić, bo na przemysł zbrojeniowy bardziej wpływa polityka niż oddziałują tendencje gospodarcze.

Małgorzata Schwarzgruber

Polska Zbrojna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy