Robisz sobie remont łazienki, a tam... granat z II wojny światowej

Chociaż legendy miejskie mówią raczej o skarbach ukrytych pod podłogą czy w ścianach domów, to niektórzy nie mają tyle szczęścia. Wystarczy tylko spojrzeć na mężczyznę, który podczas remontu łazienki znalazł... granat z II wojny światowej.

Chociaż legendy miejskie mówią raczej o skarbach ukrytych pod podłogą czy w ścianach domów, to niektórzy nie mają tyle szczęścia. Wystarczy tylko spojrzeć na mężczyznę, który podczas remontu łazienki znalazł... granat z II wojny światowej.
Remontował łazienkę, znalazł granat z II wojny światowej /123RF/PICSEL

Uwaga na ściany, mogą skrywać granaty

Wygląda na to, że podczas remontu łazienki należy zachować wyjątkową ostrożność, bo w ścianach mogą ukrywać się granaty z II wojny światowej. A przynajmniej z taką mrożącą krew w żyłach sytuacją miał ostatnio do czynienia pewien członek ekipy remontowej w Seattle. 

Mężczyzna opowiedział w rozmowie z KIRO 7 News, że odrywając wannę, zobaczył "między belkami coś, co przypominało granat". I chociaż pracuje w branży od 10 lat i znajdował już w podobnych miejscach różne dziwne przedmioty, to nigdy wcześniej nie były to materiały wybuchowe

Reklama

Kiedy po 5 minutach od odkrycia nie wydarzyło się nic złego, wrócił na miejsce, udokumentował znalezisko i zadzwonił po odpowiednie służby. Policyjni specjaliści po oględzinach uznali, że najpewniej mamy do czynienia z granatem z II wojny światowej, ale na szczęście nie był on uzbrojony.

Nie wiadomo, kto i dlaczego umieścił granat w ścianie, ale policja twierdzi, że regularnie zdarzało się, że "weterani II wojny światowej wracali do domu z podobną bronią, ukrywali ją i później często o niej zapominali".

Co ciekawe, to drugi taki przypadek w Stanach Zjednoczonych w krótkim czasie, bo 31 grudnia funkcjonariusze z Departamentu Policji White Settlement odebrali podobny telefon, tyle że od nowego właściciela domu. 

Mieszkańcy tego domu i pobliskich posesji zostali ewakuowani, ale zespół dochodzeniowy straży pożarnej Fort Worth zajmujący się podpaleniami i bombami ustalił, że i ten granat nie zawierał żadnych materiałów wybuchowych.

Jak się zachować, kiedy znajdziemy niewybuch?

Warto jednak pamiętać, że nie zawsze tak jest, tego typu znaleziska mogą być ekstremalnie niebezpieczne. Bo jak czytamy na stronie polskiej policji, "materiał wybuchowy stosowany w technice wojskowej, w praktyce jest całkowicie odporny na działanie wszelkiego rodzaju warunków atmosferycznych i niezależnie od daty produkcji zachowuje swe właściwości wybuchowe".

Mówiąc krótko, warto wiedzieć, jak zachować się w takiej sytuacji, a mianowicie znalezionych niewybuchów (m.in. zapalniki, pociski, bomby lotnicze, naboje artyleryjskie i karabinowe, granaty czy miny) kategorycznie nie wolno podnosić, odkopywać, przenosić, wrzucać do ogniska ani do miejsc takich jak stawy czy głębokie rowy.

Zamiast tego należy niezwłocznie zawiadomić policję, która sprawdzi czy znaleziony przedmiot jest uzbrojony i niebezpieczny, zawiadomi o tym fakcie jednostkę wojskową i zabezpieczy miejsce do czasu przybycia patrolu minerskiego.

Informując policję, należy:

  • precyzyjnie określić miejsce odnalezienia, 
  • określić, co zostało znalezione (wygląd, gabaryty, ilość),
  • podać swoje dane kontaktowe.
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: granat | II wojna światowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy