Prawdziwy pogrom dronów. Stracili najważniejszą broń

Jeszcze 3 tygodnie temu, Rosjanie chwalili się masowymi i skutecznymi atakami dronów na ukraińskie czołgi czy systemy artyleryjskie, a teraz stracili najważniejszą swoją broń.

Jeszcze 3 tygodnie temu, Rosjanie chwalili się masowymi i skutecznymi atakami dronów na ukraińskie czołgi czy systemy artyleryjskie, a teraz stracili najważniejszą swoją broń.
Prawdziwy pogrom dronów Lancet. Rosjanie stracili najważniejszą broń /@front_ukrainian /Twitter

W drugiej połowie sierpnia bieżącego roku, rosyjscy żołnierze otrzymali ogromne dostawy dronów kamikadze o nazwie Lancet-3. W rosyjskich propagandowych mediach jak grzyby po deszczu pojawiały się filmy w roli głównej z tymi dronami, które niszczą ukraińskie czołgi i systemy artyleryjskie.

Jednak w ostatnich dniach nie pojawił się ani jeden film z dronami Lancet-3, co jest czymś niezwykle dziwnym i niemającym dotychczas miejsca. Okazuje się, że Siły Zbrojne Ukrainy, za pomocą nowego sprzętu z krajów NATO, urządziły prawdziwy pogrom rosyjskich dronów. Wiele ataków udokumentowano na filmach, które zamieszczamy w tym materiale.

Reklama

Pogrom rosyjskich dronów Lancet-3

Pociski i rakiety zniszczyły dziesiątki dronów kamikadze oraz samych mobilnych ich wyrzutni. W rezultacie tego, Rosjanie stracili najważniejszą swoją broń, za pomocą której dokonywali sporych zniszczeń w ukraińskim sprzęcie. Na froncie, operatorzy dronów nie mieli, co robić, przez co w ostatnich dniach nie nagrali żadnych filmów propagandowych.

Analitycy przyznają, że utrata dużej floty dronów i mobilnych wyrzutni mocno da się we znaki rosyjskim żołnierzom na froncie, szczególnie w obwodzie zaporoskim, gdzie najwięcej używano tych maszyn. Oczekuje się, że dzięki temu, Siły Zbrojne Ukrainy nieco przyspieszą swoje działania ofensywne na tym kierunku.

Lancet-3 to najpotężniejsze drony Kremla

Rosyjskie drony Lancet-3 niewątpliwie są jedną z najpotężniejszych broni w arsenale rosyjskiej armii. Te bezzałogowce wykorzystywane są na ukraińskim froncie niemal od wybuchu wojny. Rosjanie zdobyli dzięki nim doświadczenie i obecnie w użyciu pojawiają się udoskonalone ich wersje.

Start maszyny odbywa się w dość prosty sposób. Do tego wystarczy jedna osoba, która jednocześnie może być też operatorem. Dron oferuje zasięg do 40 kilometrów i rozpędza się do 100 km/h. To zasługa efektywnego silnika elektrycznego znajdującego się w tylnej części maszyny. Co ciekawe, w niektórych Lancetach, Rosjanie wykorzystali silniki wyprodukowane przez jedną z czeskich firm.

Ukraińcy prą do przodu w swojej kontrofensywie

Drony mogą posłużyć do misji obserwacyjnych, jak i ataków kamikadze. Urządzenie może przenosić zarówno aparaturę, jak i materiał wybuchowy o masie do 3 kilogramów. Z opublikowanych filmów z misji wynika, że taka masa w zupełności wystarczy do zniszczenia czołgu czy wozu opancerzonego. Dlatego tę maszynę można obecnie najczęściej spotkać w obwodzie zaporoskim, gdzie znajduje się najwięcej ciężkiego sprzętu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: lancet | Drony
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama