Polacy odpowiadają ogniem

Polscy żołnierze służący w Afganistanie po raz kolejny pokrzyżowali plany rebeliantów działających w prowincji Ghazni. W ostatnim tygodniu w walce zabito 10 talibów, przechwycono prawie tysiąc sztuk amunicji oraz wykryto i zniszczono kilkanaście improwizowanych ładunków wybuchowych IED.

Początek lipca, noc. Operatorzy bezzałogowego środka rozpoznawczego (BSR) z bazy Qarabagh na zdjęciach zrobionych przez maszyną dostrzegają sześciu uzbrojonych "kopaczy", czyli osoby podkładające IED. Ze względu na bezpośrednie zagrożenie dla operujących w terenie polskich żołnierzy, zdecydowano ostrzelać to miejsce z moździerza. Operatorzy BSR potwierdzili trafienie w cel.

Rebelianci rzucili się do ucieczki

Dwa dni wcześniej, kilka kilometrów na północny-zachód od bazy Warrior zwiadowcy z 1. zespołu Grupy Rozpoznawczej zlikwidowali skrytkę terrorystów. W miejscu wskazanym przez oficerów Kontrwywiadu Wojskowego żołnierze znaleźli: 7 pocisków do granatników przeciwpancernych, granat moździerzowy 82 mm oraz 100 sztuk amunicji kalibru 12,7 mm.

Niedaleko rejonu, w którym znaleziono amunicję zauważano 6 rebeliantów przygotowujących miejsce do podłożenia IED. Kiedy zwiadowcy zaczęli się do nich zbliżać, przeciwnik zaczął strzelać. Żołnierze 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej od razu odpowiedzieli ogniem. Znacząca przewaga Polaków spowodowała, że rebelianci rzucili się do ucieczki. Ujęto jednego z nich, który został ranny w wymianie ognia. Poszkodowanemu udzielono pierwszej pomocy i przetransportowano do bazy Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa ISAF w Ghazni.

Reklama

Szybka i zdecydowana akcja

Skutecznością wykazali się także żandarmi z 4. Operacyjnego Zespołu Doradczo Łącznikowego ds. szkolenia policji POMLT. Podczas jednego z nocnych patroli wykonywanego na głównej drodze Afganistanu - Highway 1 otrzymali oni informację o ataku na koalicyjny patrol w okolicach miejscowości Levani Bazar. Żołnierze natychmiast pojechali we wskazany rejon, by pomóc kolegom.

Kiedy zbliżali się do celu, przeciwnik ostrzelał także ich. Zimną krew zachowali jednak tzw. "gunnerzy", którzy natychmiast po zidentyfikowaniu rebeliantów odpowiedzieli ogniem. Dzięki szybkiej reakcji żandarmów udało się wyprowadzić zaatakowany patrol z zagrożonego terenu. Informacje wywiadowcze potwierdziły, że w wyniku walki poległo 4 przestępców, a wśród nich najprawdopodobniej jeden z lokalnych przywódców.

Najgroźniejsze są IED

Ponadto, dzięki informacjom uzyskanym przez żołnierzy 9. Warmińskiego Pułku Rozpoznawczego, żołnierze Zgrupowania Sił Specjalnych przechwycili dużą skrytkę na amunicję w dystrykcie Andar. Przejęto i zniszczono prawie 800 sztuk amunicji kalibru 14,5 mm i 12,7 mm.

Największym zagrożeniem dla żołnierzy i ludności cywilnej w Afganistanie pozostają improwizowane ładunki wybuchowe. Dlatego też każde odnalezienie i zniszczenie przygotowanego IED stanowi wielki sukces i wpływa na poprawę bezpieczeństwa. Niemalże każdego dnia żołnierze mają do czynienia z tymi, wykonanymi domową metodą, bombami. Pod koniec czerwca patrol rozminowania drogi RCP (z ang. Road Clearence Package) unieszkodliwił 4 ładunki przygotowane do przeprowadzenia zasadzki na siły bezpieczeństwa.

Jeden z nich składał się z 3 pocisków artyleryjskich 122 mm i przygotowany był do odpalenia drogą radiową. Innym razem znaleziono 4 pojemniki po 25 kg materiałów wybuchowych w każdym. Wszystkie takie znaleziska są dokładnie badane, sporządzana jest także specjalna dokumentacja porównawcza. Następnie niszczone są one na miejscu znalezienia. W sumie w ciągu ostatniego tygodnia udało się unieszkodliwić kilkanaście IED.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: płomień | Wojsko Polskie | Polacy | terroryzm
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy